- Nie chcę za bardzo rozwodzić się nad postawą poszczególnych zawodników i jazdą naszej reprezentacji na tle innych ekip. Powiem krótko – było dobrze. Przygotowanie toru nie stanowiło dla nas zaskoczenia. Co więcej jest on przed niedzielnymi zawodami taki sam, jaki był na treningu. Nie powinno być zatem problemów z dostosowaniem się do toru - powiedział specjalnie dla SportoweFakty.pl trener Marek Cieślak.
Zdaniem Cieślaka, to może być najbardziej wyrównany finał ostatnich lat. - Obserwowałem jazdę poszczególnych ekip i prezentują one niesamowicie porównywalny poziom. Każda drużyna posiada również swoich liderów. Nie można wyróżnić żadnej z drużyn. Tak jak wspomniałem Polacy wypadli na ich tle dobrze, ale wszyscy jednocześnie prezentowali zbliżony poziom. Myślę, że naprawdę każdy wynik tego finału jest możliwy - dodał Cieślak.
Czy pod nieobecność Adriana Gomólskiego jest zawodnik, który wyrasta na lidera polskiej drużyny? - Nie rozpatruję tego w ten sposób. To są zawody drużynowe i będą potrzebne punkty każdego zawodnika. Ważne jest, abyśmy na końcu okazali się najlepsi, a to kto ile zdobył punktów ma drugorzędne znaczenie - zakończył Cieślak.