Hit budzący złe wspomnienia - zapowiedź meczu Fogo Unia Leszno - Unibax Toruń

Na pojedynek Fogo Unii Leszno z Unibaxem Toruń ręce zacierają nawet bezstronni kibice. W niedzielę ciekawie będzie nie tylko ze względu na historię, ale i układ ligowej tabeli.

Torunianie z siedemnastoma punktami na koncie wydają się być pretendentem do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Wystarczy wspomnieć, że leszczynianie, którzy zajmują drugą lokatę w tabeli i rozegrali jedno spotkanie mniej, tracą do nich aż siedem punktów. Hurraoptymistyczne nastroje studzi jednak sam menedżer Unibaksu Toruń, Sławomir Kryjom. - Należy pamiętać, że większość spotkań pojechaliśmy na własnym torze. Najcięższe potyczki są przed nami na obiektach rywali - podkreśla. Potencjał i siłę jego zespołu widać było chociażby przed tygodniem. Lider ENEA Ekstraligi rozbił wówczas Lechmę Start Gniezno 62:28.

W trzech meczach, jakie torunianie rozegrali w delegacji, zdobyli cztery punkty. Sukcesem zakończyły się ciężkie starcia w Bydgoszczy i Zielonej Górze, a noga powinęła im się paradoksalnie w Gnieźnie, gdzie przegrali z beniaminkiem 44:46. Prawdziwym sprawdzianem dla Aniołów będą dwa najbliższe spotkania, które odbędą się w Lesznie oraz Rzeszowie. Podobnie jak przed rokiem, starcie z Fogo Unią może oscylować w granicach remisu. W czerwcu 2012 roku, gdy torunianie gościli na Stadionie im. Alfreda Smoczyka po raz ostatni, drużyny te dopisały do swego dorobku po jedynym punkcie.

Więcej znaków zapytania przed niedzielnym spotkaniem znajduje się po stronie gospodarzy. Żużlowcy Romana Jankowskiego nie pojechali w "prawdziwym" meczu ligowym od 19 maja, gdy ulegli na własnym torze Betardowi Sparcie Wrocław. Trudno bowiem mówić tak o ostatniej, kontrowersyjnej potyczce przeciwko PGE Marmie Rzeszów, zakończonej wynikiem 75:0. Leszczynianie rozegrali co prawda piętnaście biegów, ale ani razu nie musieli ścigać się z rywalami. - Można by było fajnie powalczyć, bo tor był idealnie przygotowany. W dodatku padł jeszcze rekord toru, więc nie ma tutaj o czym mówić - mówił po meczu rozżalony junior Byków, Piotr Pawlicki.

Nie wiadomo, jak zawirowania związane ze wspomnianym meczem odbiją się na formie samych zawodników. Więcej niż o nadchodzącym starciu z Unibaksem w Lesznie mówiło się w ostatnich dniach o zamieszaniu z torem oraz rezygnacji prezesa klubu - Józefa Dworakowskiego. Fogo Unia zajmuje pozycję wicelidera, ale jest jeszcze daleka od realizacji swojego celu - awansu do play offów. Przewaga nad siódmym w tabeli Dospelem Włókniarzem Częstochowa wynosi bowiem jedynie dwa punkty.

Ostatniej rzeczy, jakiej chcieliby w niedzielę gospodarze, to kolejne zamieszanie związane z torem. Przy okazji wizyty Unibaxu odżywają wspomniana z 2011 roku. Torunianie oskarżyli wówczas Byki o preparowanie nawierzchni, a całą sprawę zgłoszono nawet do prokuratury. Mimo że od tamtych wydarzeń mijają już dwa lata - niesmak po obu stronach pozostał do dziś.

Z powodu zamieszania z 2011 roku, Sławomir Kryjom to w Lesznie "persona non grata"
Z powodu zamieszania z 2011 roku, Sławomir Kryjom to w Lesznie "persona non grata"

Awizowane składy:

Unibax Toruń
1. Chris Holder
2. Kamil Brzozowski
3. Adrian Miedziński
4. Darcy Ward
5. Tomasz Gollob
6. Paweł Przedpełski

Fogo Unia Leszno
9. Przemysław Pawlicki
10. Damian Baliński
11. Fredrik Lindgren
12. Grzegorz Zengota
13. Kenneth Bjerre
14. Tobiasz Musielak

Początek zawodów: godz. 16:00.
Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Krzysztof Gałańdziuk

Zamów relację z meczu Fogo Unia Leszno - Unibax Toruń
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Ceny biletów:
Normalny - 38 zł
Kobiecy - 25 zł
Ulgowy - 20 zł (Uczniowie szkół średnich oraz studenci, po okazaniu ważnej legitymacji szkolnej)
Szkolny - 15 zł (Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjum, po okazaniu ważnej legitymacji szkolnej)
Dziecięcy - 2 zł
Sektor "0" - 70 zł
VIP platynowy - 400 zł
Program - 7 zł

Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 23 °C
Wiatr: 7 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1012 hPa

Leszczynianie po raz ostatni rywalizowali z torunianami w lipcu 2012 roku. Unibax wygrał wówczas na Motoarenie 57:33. Znakomitą formą wśród gospodarzy błyszczał tamtego dnia Ryan Sullivan, który zdobył bonus i szesnaście punktów. Dwanaście oczek dla Byków przywiózł natomiast obecny kapitan - Przemysław Pawlicki. Więcej o meczu można przeczytać TUTAJ.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (259)
Wasiek1994
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oby bez cyrków z torem a obejrzymy bardzo ciekawe widowisko 
Falubazowy
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moim zdaniem wiadomo ,że wygra Unibax ale i tak będę kibicował Uni powodzenia ^^ 
avatar
JARASS
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najlepiej postąpił jednak moderator usunął mój wpis ,a zostawił ten (głupkowaty i obraźliwy) od którego rozpoczęła się ta cała dyskusja.Normalnie Mistrzostwo Świata. 
avatar
rol23
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak nie zbronują toru, to Apator wygra. Unia to słaba drużyna w tym roku. 
passive
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zaprzestac domniemania (odnosnie przygotowania nawierzchni nieregulaminowych) oraz klotnie wszelakie natychmiast, poprosze;
niech wygra lepszy a zawody beda bezpieczne
powodzenia dla obu druzyn