Piotr Paluch: Będziemy toczyć równorzędną walkę z rywalami

Trener gorzowskiej Stali Piotr Paluch zdradził jak wyglądają przygotowania do nadchodzącego sezonu. Treningi z drużyną rozpoczął już wracający po kontuzji Bartosz Zmarzlik.

Panie trenerze, jak wyglądają w chwili obecnej przygotowania zawodników do nowego sezonu?

Piotr Paluch: Seniorzy przygotowują się w swoich miastach tokiem indywidualnym. Ten wariant sprawdza się we wszystkich przypadkach. Każdy przejdzie ponadto testy wydolnościowe przed okresem przygotowawczym i po, byśmy mogli zobaczyć jaką pracę zawodnicy wykonali. Juniorzy przygotowują się natomiast w Gorzowie. Zajęcia mają od poniedziałku do piątku. Uczestniczy w nich również Bartek Zmarzlik, który doszedł do siebie po kontuzji.

Na kiedy zaplanowaliście zgrupowanie w Karpaczu i kto na nie pojedzie?

- Planujemy je wstępnie na koniec lutego bądź początek marca. Do Hotelu Artus pojadą wszyscy zawodnicy i juniorzy. Drużyna jest budowana właściwie od nowa. Zgrupowanie ma służyć temu, by wszyscy się dobrze poznali, i by przełożyło się to na wyniki i współpracę na torze.

Składy pozostałych drużyn już się wyklarowały. Jak ocenia pan siłę poszczególnych zespołów?

- Patrząc na składy, dosyć mocnych ekip - pod względem nazwisk - dorobiły się Toruń, Zielona Góra i Rzeszów. Porównując nasz skład, może nie ma w nim dużych nazwisk, ale będziemy toczyć równorzędną walkę. Moi zawodnicy wiedzą, że mogą pokonać każdego.

Będzie ich trener jakoś szczególnie motywował?

- Chłopaki znają swoją wartość, potrafią współpracować i wygrywać biegi. Sama sytuacja na torze i w parkingu będzie ich motywować, by stwarzać dobre widowisko. Tor w Gorzowie będzie służyć fajnej walce i mijankom, tak by kibic był zadowolony.

Kto pańskim zdaniem jest głównym pretendentem do złota?

- Na papierze trzy wspomniane wcześniej kluby. Stal będzie bić się o pierwszą czwórkę. Zrobimy wszystko, by nie zawieść kibiców. Mamy coś do udowodnienia. Stal była zawsze dobrą marką i tak też będzie teraz.

W sezonie 2013 z ligi spadają aż trzy zespoły. Jest jakiś dodatkowy stres z tym związany?

- Każdy sezon jest ciężki. W tym sezonie liga będzie bardzo wyrównana i każdy będzie jechał na sto procent, ale każdy ma też dziury w składach. Czekają nas ciekawe widowiska. My chcemy wejść do pierwszej czwórki ligi. Zachęcam więc kibiców do bycia z nami i kupowania karnetów. Nie zawiedziemy waszych oczekiwań.

Źródło artykułu: