Tomasz Gapiński ustalił warunki kontraktu w Gorzowie

Po dwóch latach startów w Bydgoszczy Tomasz Gapiński żegna się z Polonią. W sezonie 2013 zawodnik niemal na pewno będzie bronił barw Stali Gorzów, z którą ustalił już warunki umowy.

W tegorocznych rozgrywkach Enea Ekstraligi Tomasz Gapiński był kapitanem Polonii Bydgoszcz. "Gapa" pojechał we wszystkich 18 ligowych meczach beniaminka. W 78 wyścigach wraz z bonusami zdobył 117 pkt. i uzyskał KSM 6,06. Po sezonie żużlowiec przyznał, że nie jest do końca zadowolony ze swojej postawy. Zapowiedział też, że nadal chce startować na Sportowej. Teraz już wiadomo, że w przyszłym roku zawodnik będzie bronił na 99 procent barw Stali Gorzów.

- Do końca tego tygodnia zdecyduję, w którym klubie będę startował w sezonie 2013. Czas nagli i chcę mieć już sfinalizowaną umowę. Nie ukrywam jednak, że byłem na rozmowach w Gorzowie i mam ustalone wszystkie warunki kontraktu w Stali - mówi Tomasz Gapiński w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - W miniony piątek zadzwonił do mnie Jerzy Kanclerz, menedżer Polonii i zaprosił w czwartek na rozmowy w Bydgoszczy. Przyjadę do klubu i zobaczę, co do zaoferowania mają bydgoscy działacze. Od piątku nikt z Polonii już się jednak ze mną nie kontaktował. Być może więc, nowe władze klubu chcą mnie tylko pożegnać. Takie jest życie i do nikogo nie będę miał pretensji. Tym bardziej, że ze znalezieniem drużyny nie będę miał problemu. Rozmawiałem bowiem również z nowym prezesem z Gdańska. Ale jak powiedziałem wcześniej w Gorzowie mam już uzgodnione wszystkie warunki umowy - dodał były już kapitan bydgoskiej Polonii.

O wiele bardziej dyplomatyczny od żużlowca był Ireneusz Maciej Zmora, prezes gorzowskiej Stali. - Tomek Gapiński jest w kręgu naszych zainteresowań. Prowadzimy jednak rozmowy z kilkoma polskimi zawodnikami, więc za wcześnie na konkrety - powiedział szef wicemistrzów Polski.

Z kolei Jarosław Deresiński, prezes bydgoskiej Polonii powiedział nam w poniedziałek, że priorytetem dla władz klubu jest zatrzymanie nad Brdą Emila Sajfutdinowa, Krzysztofa Buczkowskiego, Szymona Woźniaka i Mikołaja Curyło. Podczas rozmowy o składzie drużyny na sezon 2013 nie padło nazwisko Tomasza Gapińskiego. Dopiero na nasze pytanie, czy w ekipie widziany jest ten zawodnik powiedział: - Rozmawiamy również z Gapińskim, ale w przypadku innych żużlowców decydować będzie poziom sportowy i wzajemne oczekiwania. Budowanie zespołu chcemy oprzeć na Emilu, Krzysztofie i juniorach - powiedział tylko szef bydgoskiego klubu. Oznacza to, że nowe władze polonistów nie widzą "Gapy" w bydgoskim zespole w przyszłorocznych rozgrywkach Ekstraligi.

Źródło artykułu: