44 
Na początku sezonu 2012 prezesi klubów ekstraligi przygotowali projekt regulaminu na przyszły rok. Od soboty wiadomo jednak, że dokument trafi do kosza. Przed Grand Prix Polski w Toruniu z przedstawicielami drużyn z elity spotkał się Andrzej Witkowski. Prezes Polskiego Związku Motorowego poinformował działaczy, że nowy regulamin rozgrywek elity przygotuje grupa ekspertów zaproszonych przez PZMot.
- Na razie nie chcę komentować tej decyzji. Trzeba poczekać, co nam zaproponuje Polski Związek Motorowy. Nie da się jednak ukryć, że kluby zostały postawione pod ścianą - mówi Krystyna Kloc, prokurent Betardu Sparty Wrocław w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. - Projekt zmian, które miały obowiązywać od sezonu 2013 przygotowała i zatwierdziła ekstraliga, a teraz regulaminem zajęli się radcy Polskiego Związku Motorowego. Niestety, dokument ma powstać dopiero pod koniec listopada, a to bardzo późno. Uważam, że nie można bowiem tak długo czekać na kompletowanie zespołu. Nie wiem, czy zawodnicy będą chcieli tak długo czekać. A ponadto wówczas nie będzie już czasu na lamenty, że coś komuś się nie podoba. Regulamin powinien być znany najpóźniej do końca października - przekonuje szefowa wrocławskich żużlowców.
Krystyna Kloc liczy jednak, że w końcu powstanie jednak dokument, który jasno określi zasady rywalizacji w ekstralidze na kilka sezonów. - Wprowadzając co rusz zmiany w regulaminie tylko zapętlaliśmy się. I na pewno nie służyło to dobrze żużlowi. Do pewnego momentu byliśmy zgodni, lecz później rozjeżdżaliśmy się z pewnymi zapisami. Niestety, często decydowały o tym partykularne interesy. Nie można jednak całej winy zwalić za to wyłącznie na prezesów, choć na pewno popełnialiśmy błędy. Wpływ na podejmowane decyzje mieli też bowiem inwestorzy, biznesmeni, ludzie ze środowiska i samorządy. Dlatego często fajne pomysły nie wchodziły w życie. Może więc warto poczekać na propozycje Polskiego Związku Motorowego? Póki co nie można jednak mówić, o czymś czego nie jeszcze nie ma - dodaje Krystyna Kloc.
Prokurent Betardu Sparty ma również nadzieję, że nowe zasady poprawią przy okazji wizerunek żużla. - Ekstraliga to praktycznie cały żużel. Dzięki kontraktom zawartymi z klubami zawodnicy mogą startować w turniejach indywidualnych. Poziom ekstraligi przekłada się również na niższe klasy. Musimy więc stworzyć fajny produkt, który się dobrze sprzeda. Mam nadzieję, że w myśl nowych zasad będzie można stworzyć fajny zespół za niewielkie pieniądze. Cały czas mówimy, że nasza liga jest najlepszą na świecie. A póki co jesteśmy najdroższą ligą na świecie. W Szwecji pokazali nam, jak można stworzyć najlepszą i zarazem tanią ligę - zakończyła Krystyna Kloc.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
