- Postanowiłem podjąć wyzwanie, bo tak właśnie traktuję nowe obowiązki. Wpływ na tą decyzję mieli też zawodnicy. Dobrze się rozumiemy, chciałem nadal z nimi pracować. Podejmuję to wyzwanie z pełną świadomością konsekwencji - powiedział Jerzy Kanclerz na łamach Gazety Pomorskiej.
Działacze Polonii zdecydowali się nie zatrudniać trenera w nowym sezonie i to na menedżerze spoczywać będzie odpowiedzialność za wyniki zespołu. - Biorę odpowiedzialność za wszystko: od polewaczki w klubie, przez przygotowanie toru, aż po wyniki drużyny. To ostatnie będzie najważniejsze. Liczę się więc z krytyką po ewentualnych porażkach i na pewno ustawię się wtedy na pierwszej linii - stwierdził Kanclerz.
Źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl
z nowej gwiazdy .