Prezes Startu o transferze Gomólskiego: Nie będziemy robili problemów

Wygląda na to, że w przyszłym sezonie Kacper Gomólski będzie bronił barwy jednego z ekstraligowych klubów. Zadeklarował to sam zawodnik, a Start Gniezno nie zamierza utrudniać mu transferu.

- Marzyłem, żeby w 2012 roku jeździć w ekstralidze ze Startem, bo to mój macierzysty klub, ale niestety nie będzie mi to dane. Dlatego wszystko wskazuje na to, że w niedługim czasie zmienię barwy. Zdecydowałem, że przenoszę się do ekstraligi - powiedział nam w poniedziałek Kacper Gomólski, który w ostatnim czasie prowadził rozmowy z 3 klubami. - Faktycznie otrzymałem oferty od 3 klubów i zdecydowałem się wybrać jedną z nich. Teraz Start i mój przyszły klub muszą porozumieć się ze sobą w sprawie mojego odejścia i na początku grudnia wszystko powinno być jasne.

Kacper Gomólski przed Nichollsem (żółty) i Ljungiem (czerwony)

Utrudniać transferu nie zamierza mu kierownictwo gnieźnieńskiego klubu, które liczyło się z odejściem swojego najlepszego juniora. - Nie ma raczej większych szans na to aby, zatrzymać w klubie obu naszych najsilniejszych juniorów i wszystko wskazuje na to, że jednego z nich wypożyczymy - powiedział portalowi informacjelokalne.pl Arkadiusz Rusiecki, prezes Startu. - Prawdopodobnie będzie to Kacper, który zapowiedział nam, iż przyszły sezon chciałby spędzić w ekstralidze. Tak zresztą byliśmy z nim umówieni ubiegłej zimy kiedy podpisywaliśmy nowy, dwuletni kontrakt.

- Jeśli Kacper podtrzyma swoją wolę, to nie będziemy czynili problemów podczas jego przejścia do wyższej ligi. Wobec powyższego, nasze zainteresowanie będziemy musieli skierować bardziej na pozostałych młodzieżowców, w tym w pierwszej kolejności na Oskara Fajfera, będącego naturalnym następcą Kacpra w roli lidera wśród zawodników do lat 21. Jak zatem widać, szykują się zmiany w drużynie - dodał.

W przypadku wypożyczenia Gomólskiego do ekstraligi jego miejsce powinien zająć niewiele ustępujący mu umiejętnościami, ale za to rok młodszy - Oskar Fajfer. Oprócz niego trener będzie miał do dyspozycji: Wojciecha Lisieckiego, Marcina Wawrzyniaka i Adriana Gałę.

Niewykluczone, że z Poznania do Gniezna wróci Maciej Fajfer, dla którego przyszły sezon będzie ostatnim rokiem startów w gronie juniorów.

Źródło artykułu: