Przed Memoriałem Alfreda Smoczyka: Damian Baliński

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już w najbliższą sobotę w Lesznie zostanie rozegrany 61. Memoriał Alfreda Smoczyka. Do rywalizacji przystąpi wielu znanych zawodników. Nie zabraknie też ulubieńca miejscowej publiczności - Damiana Balińskiego.

Damian Baliński ściga się na żużlowych torach od ponad 15 lat. Jako junior uważany był za wielki talent, ale jego kariera przez długi czas nie przebiegała zgodnie z oczekiwaniami. Wydaje się, że dopiero niedawno Baliński osiągnął pełną sportową dojrzałość. Świadczyć o tym może choćby miniony sezon, który prawdopodobnie był najlepszym w jego dotychczasowej karierze.

W tym roku Damian Baliński nie miał wielu okazji, żeby prezentować swoje umiejętności. Kontuzja odniesiona w Szwecji pod koniec maja sprawiła, że stracił sporą część sezonu. Zawodnik wrócił do ligowego ścigania dopiero w meczach półfinałowych fazy play-off. Szczególnie udany był właśnie pierwszy pojedynek po powrocie na tor. W meczu przeciwko Unibaksowi Toruń Baliński zdobył dziesięć punktów i bonus przyczyniając się do awansu swojej drużyny do finału rozgrywek.

Damian Baliński już dziś jest jedną z największych legend leszczyńskiego żużla. Żużlowiec cieszy się wielką sympatią kibiców. Zapracował sobie na to wiernością klubowym barwom i ambitną postawą na torze.

Damian Baliński

Źródło artykułu: