Zespół Kołodzieja - Unia Leszno, podejmie wówczas Unibax Toruń. Menedżer 27-letniego zawodnika - Krzysztof Cegielski uważa, że jego podopieczny nie odpuści tego meczu. - Myślę, że nie jest to brane pod uwagę. Dolegliwości nie są na tyle poważne, by ich leczenie zajęło dłużej niż tydzień - twierdzi.
- Janusz czuje się dobrze - jeśli może się czuć dobrze po takich upadkach i urazach, jakie zaliczał ostatnio. Szczególnie odczuwalny jest jego wypadek z Leszna podczas Grand Prix. Wiem, że to było dawno, ale obił tam bardzo mocno nerki. Pojawiały się różne dolegliwości, ale startował w turniejach i meczach ligowych, co było błędem. Jak już zaczęło mu coś wychodzić, upadł ponownie - w Vetlandzie. Nerki znów zaczęły dawać znać o sobie, a Janusz zaczął myśleć o nich, a nie o jeździe. Miarka się przebrała i musi się zabrać na poważnie za wyleczenie tego wszystkiego - tłumaczy "Cegła" w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń
Czytaj także:
Cieślak o Kołodzieju: Powinien się wyzwolić spod tej kurateli