Co ze swojej kariery Jaguś zapamięta najbardziej? - Przez tyle uzbierało się wiele takich fajnych chwil. Zawsze ceniłem sobie wsparcie kibiców, którzy jeździli za mną czasami naprawdę daleko. Może tego z trybun nie widać, ale zawodnik naprawdę zupełnie inaczej się czuje, gdy ma za sobą doping fanów. Cieszę się także, że udało mi się skończyć karierę w całkiem niezłym zdrowiu. Na pewno zawsze będę pamiętał awans do Grand Prix w 2006 roku, to dla mnie największy sukces indywidualny. Wyjątkowe były także medale w lidze z toruńskim zespołem w tym dwa mistrzostwa Polski, które razem wywalczyliśmy - powiedział Jaguś w rozmowie z Gazetą Pomorską.
Wszystko wskazuje na to, że miejsce Wiesława Jagusia zajmie w Unibaksie utalentowany Duńczyk Michael Jepsen Jensen.
Więcej w Gazecie Pomorskiej.