Popularny "Bomber" w ostatnich zawodach Grand Prix stanął na drugim stopniu podium. Od Brytyjczyka lepszy okazał się jedynie Tomasz Gollob, który świetnym występem we włoskim Terenzano zapewnił sobie tytuł Mistrza Świata. Chris Harris we Włoszech zdobył 18 punktów i jest już bardzo blisko osiągnięcia swojego głównego celu na sezon 2010 - wywalczenia miejsca w czołowej ósemce cyklu. - To były udane zawody. Tor w Terenzano w pełni mi odpowiadał, pod samym płotem był bardzo przyczepny. Tego dnia nie miałem żadnych problemów ze sprzętem i podczas jazdy czułem się naprawdę świetnie. Jestem szczęśliwy, że ściganie podczas tego wieczoru zakończyłem wysokim drugim miejscem - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Harris.
Chris Harris wypowiedział się również o nowym Indywidualnym Mistrzu Świata – Tomaszu Gollobie. - To jest świetny żużlowiec. Startuję razem z nim w lidze szwedzkiej w ekipie z Vastervik. Cieszę się, że w końcu zapewnił on sobie tytuł Mistrza Świata, bo jak mało kto, na niego zasłużył. To wysokiej klasy zawodnik, szczerze mu gratuluję i życzę wszystkiego dobrego.
"Bomber" w klasyfikacji generalnej Grand Prix plasuje się na siódmej pozycji. 15 punktów do zawodnika Marmy Hadykówki Rzeszów traci dziewiąty Hans Andersen. Czy można powiedzieć, że Chris Harris osiągnął już swój cel numer 1. na tegoroczny sezon i za rok również będzie stałym jeźdźcem serii Grand Prix? - Jeszcze nie można tak powiedzieć. Tor w Bydgoszczy jest szybkim torem, więc na pewno rywalizacja na nim będzie bardzo wyrównana. Jeśli uda mi się zdobyć w Bydgoszczy 10 punktów, to będę zadowolony. W tym momencie znajduję się w czołowej ósemce cyklu i mam nadzieję, że w sobotę uda mi się "postawić kropkę nad i" - dodał zawodnik z Wielkiej Brytanii.
27-latek nie przepada za bydgoskim owalem. - Można powiedzieć, że jest on w porządku, choć przyznam, że nie należy do moich ulubionych. Jestem pewny siebie i wystartuję w tych zawodach w pełni skoncentrowany. Na pewno dam z siebie wszystko.
Chris Harris jeżdżąc w barwach rzeszowskiego klubu zaliczył dobry sezon. Kapitan Coventry Bees pod względem średniej biegopunktowej jest szóstym najlepszym zawodnikiem polskiej I ligi. "Bomber" z Marmą Hadykówką Rzeszów ma podpisany dwuletni kontrakt. Włodarze Żurawi nie wykluczają jednak wypożyczenia Chrisa Harrisa do innego klubu. Sam zawodnik w rozmowie z naszym portalem przyznał, że chciałby zostać w drużynie z Rzeszowa. Brytyjczyk dodał, że jest w 100 proc. gotowy na starty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.