Żużel. Kościecha meczowy skład ma już gotowy? Na początku może go oprzeć na tej samej trójce

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: żużlowcy Bayersystem GKM-u Grudziądz
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: żużlowcy Bayersystem GKM-u Grudziądz

W porównaniu do końca ubiegłego sezonu doszło w Grudziądzu do wymiany tylko jednego ogniwa. Dla Jakuba Miśkowiaka trzeba więc znaleźć odpowiednią pozycję w meczowym składzie Bayersystem GKM-u. A ten na początku oprzeć będzie można na trzech filarach.

Analiza taktyczna Bayersystem GKM-u Grudziądz przeprowadzona przez portal WP SportoweFakty.

***

W porównaniu do zestawienia, w jakim zespół z miasta nad Wisłą kończył ubiegłoroczną kampanię, doszło w nim do jednej zmiany. Na pozycji U24 zawodzącego Kacpra Pludrę zastąpił Jakub Miśkowiak. Z pozostałymi seniorami grudziądzcy sternicy wcześniej przedłużyli współpracę (wyjątek stanowi Jason Doyle, który i tak większość czasu był kontuzjowany - przyp. red.). A jako że pozostał na pokładzie też komplet młodzieżowców, do sezonu 2025 w PGE Ekstralidze piąta drużyna tego poprzedniego przystąpi w bardzo podobnym składzie.

Jak wiadomo, w minionym roku w roli pierwszego trenera zespołu debiutował Robert Kościecha. Wykonał dobrą pracę, chcąc mieć dalszą możliwość wykonywania jej wraz z tymi ludźmi, których niemal w całości będzie mieć do dyspozycji także teraz.

W 2024 z różnych powodów 47-latek sporo szukał, by ustawić zespół z największą korzyścią dla niego. Był jednak jeden senior, który cały czas miał przypisany jeden numer. To Max Fricke, czyli od początku jazdy w GKM-ie jego skuteczna postać, na której barkach w wielu meczach spoczywa odpowiedzialność za wynik. Nie ma co ukrywać, że Australijczyk to naturalna osoba do tego, by wciąż otwierać meczowe zestawienie "żółto-niebieskich".

W Grudziądzu było pełne prawo do tego, by więcej wymagać od rodaka Fricke'a - Jaimona Lidseya. Widziano w nim raczej solidniejsze ogniwo, tymczasem mocno przeciętne wyniki sprawiły, że Kościecha w połowie sezonu przesunął go spod numeru 11. pod 10. Utrzymujemy, że to z nim australijski zawodnik może zainaugurować tegoroczne występy w PGE Ekstralidze. Odkąd Lidsey z nim zaczął występować, poprawił rezultaty na domowym owalu (średnia biegowa wyniosła 1,750, podczas gdy z poprzednim numerem było to 1,364).

ZOBACZ WIDEO: Brady Kurtz przebierał w ofertach. To dlatego wybrał Spartę

Wobec tego "jedenastka" będzie odpowiednia dla Michaela Jepsena Jensena, który w 2024 zaskoczył wszystkich, w tym chyba nawet samego siebie. Wyniki Duńczyka były świetne, dlatego przynajmniej aspekt pozycji w składzie warto na razie zostawić bez zmian. Pozwala mu to np. rozpoczynać zawody od razu w pierwszym wyścigu w duecie z Fricke'em.

Numer 12. to w takim razie miejsce dla Miśkowiaka, z którym choćby jeździł on w niektórych meczach w barwach gorzowskiej Stali, spisując się naprawdę udanie (średnia biegowa 1,750). Znany z dobrych startów były indywidualny mistrz świata juniorów dwukrotnie ruszałby tuż po równaniu nawierzchni (seria II i IV), a tuż przed nią rywalizowałby z juniorem przeciwnika (seria III). Wydaje się, że takie miejsce nie byłoby więc dla 23-latka niekorzystne.

Choć mogło nie brakować sceptyków to Wadim Tarasienko, czyli trzeci filar, jako zawodnik z numerem 13. raczej się dotąd sprawdzał. Rosjanin z polskim obywatelstwem, startując z nim, zawsze punktował w przedziale 8-11. Z uwagi na to, że grudziądzanie mają niezłą młodzież, pozwala to niejako trochę zbilansować parę w dwóch biegach w środkowej fazie spotkania. Poza tym Tarasienko nie ucieka od brania większej odpowiedzialności, a jak wiadomo jazda z "trzynastką" oznacza choćby występ w biegu trzynastym zawodów.

Na pewno w GKM-ie wszyscy liczą, że podobne wyniki jak ostatnio lub lepsze będzie osiągać para wychowanków Kacper Łobodziński - Kevin Małkiewicz. W 2024 na własnym terenie średnio na mecz dorzucali do dorobku zespołu 8 punktów. Kościecha zawsze ustawiał tę dwójkę pod tymi samymi numerami i tak samo jest też w poniżej widocznym składzie.

Skład GKM-u Grudziądz oczami WP SportoweFakty:
9. Max Fricke
10. Jaimon Lidsey
11. Michael Jepsen Jensen
12. Jakub Miśkowiak
13. Wadim Tarasienko
14. Kacper Łobodziński
15. Kevin Małkiewicz
16. Jan Przanowski

Komentarze (1)
avatar
Piotr Wisniewski
11.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem czy nie zamienic MJa z Wadimem?