Żużel. Ostre słowa Jasona Doyle'a w kierunku działaczy. To mu się nie podoba

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jason Doyle

Jason Doyle na samej kresce stracił złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Australii. Żużlowiec był mocno rozczarowany taką sytuacją, a na podium nie szczędził słów krytyki wobec działaczy z rodzimej federacji.

Jason Doyle wygrał trzy z czterech rund Indywidualnych Mistrzostw Australii, ale przed ostatnim turniejem nie miał wcale dużej przewagi nad Jackiem Holderem, bo zaledwie trzy punkty. W efekcie zapowiadała się bardzo ciekawa walka o złoty medal.

I tak też było. Po rundzie zasadniczej przewaga Doyle'a stopniała do dwóch oczek, więc kluczowe były dwa ostatnie wyścigi, choć te półfinałowe nie liczyły się do klasyfikacji generalnej.

A w nich Doyle poległ. Trzecie miejsce w półfinale przy zwycięstwie Jacka Holdera spowodowało, że to nowy nabytek Motoru Lublin stanął przed szansą końcowego triumfu. I tak się stało. Młodszy z braci Holderów wygrał finał, dzięki czemu zgarnął cztery punkty.

Doyle obserwował tylko pierwsze okrążenie finałowego ścigania, po czym zrezygnowany wrócił do swojego boksu. Nic dziwnego, że podczas końcowej celebracji nie był w najlepszym humorze, ale chyba nikt nie spodziewał się wówczas, że z jego ust na podium padną tak gorzkie słowa w kierunku australijskich działaczy.

ZOBACZ Wielka impreza i pakiet sponsorski dla klubu z PGE Ekstraligi? "Rozmowy trwają"

- Jeżeli MA (Motorcycling Australia - dop. red.) wyjmie palce z du** i zacznie płacić nam więcej, to mogę pomyśleć o powrocie. Trochę drogo wychodzi sprowadzać motocykle z Europy. Miejmy nadzieję, że wynagrodzenia wzrosną - powiedział Doyle, którego cytuje serwis speedwayfans.se.

Kiedy emocje opadły, były mistrz świata zdecydował się przeprosić za zaistniałą sytuację i wydał w mediach społecznościowych oświadczenie.

"Chciałbym szczerze przeprosić Motorcycling Australia za mój komentarz na podium w środowy wieczór w Brisbane. W ferworze chwili powiedziałem kilka rzeczy, których głęboko żałuję, co doprowadziło do złych komentarzy w kierunku MA. Przepraszam każdego, kogo mogłem urazić. Gdybym miał drugą szansę, to zachowałbym się bardziej profesjonalnie. Głęboko żałuję swoich czynów" - czytamy.

Kibice, którzy zabierali głos w komentarzach trzymali stronę żużlowca oraz jego kolegów, którzy od lat narzekają na wysokość wypłat w australijskim speedwayu. To właśnie one sprawiają, że żużlowcy odpuszczają w czasie europejskiej zimy powrót do ścigania w ojczyźnie lub też ścigają się na mocno rezerwowym sprzęcie.

Czytaj więcej:
Zaakceptowali jego pasję. Krystian Rempała był dla niego wzorem
W PGE Ekstralidze na ten skład wydaliby miliony!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty