Na amerykańskich torach nie brakuje wiekowych zawodników. Idealnym przykładem mogą być tegoroczne zawody w Costa Mesa, gdzie średnia wieku na podium wyniosła... 64 lata. Zwyciężył Eddie Castro, przed Shawnem McConnellem i Bobbym Schwartzem.
Jeszcze do niedawna w Auburn ścigał się Harlan Bast sr. Rywalizował w zawodach dywizji III aż do 83. roku życia!
Ich wszystkich przebija jednak Putty Mills. Weteran wojenny każde urodziny świętuje na torze żużlowym. Nie inaczej było, gdy kończył 99 lat.
Mills pojawił się na prywatnym torze należącym do Malcolma Roe, gdzie wsiadł na zabytkowy motocykl i przejechał kilka okrążeń.
Putty Mills służył w amerykańskiej armii w trakcie drugiej wojny światowej. Podczas jednego z lotów jego samolot został zestrzelony.
Później pracował przy programie kosmicznym Apollo. Pomagał w budowie jednego z pojazdów, jaki zabrano na Księżyc - szkolił także astronautów. Poznał m.in. Neila Armstronga, pierwszego człowieka na Księżycu.
Czytaj także:
- Wszystko jasne! Zapadła decyzja w sprawie przyszłości Pawła Trześniewskiego!
- W Polsce powstanie liga półamatorska? Cieślak komentuje pomysł
ZOBACZ Nicki Pedersen: Musiałem odstawić leki, bo wchodziły mi już na głowę