Codzienny przegląd narciarski (16.12)

Lara Gut, jedna z najbardziej utalentowanych narciarek alpejskich młodego pokolenia, ostatnio skrytykowała Mauro Piniego, głównego trenera szwajcarskiej kadry. Na reakcję działaczy nie trzeba było długo czekać - Gut została zawieszona i nie wystąpi w zawodach Pucharu Świata w Semmering.

W tym artykule dowiesz się o:

Powrót Fina

Harri Olli, enfant terrible skoków narciarskich, powraca. Niedawno Fin został wyrzucony z kadry za pokazanie środkowego palca do kamery, po czym przelała się szala goryczy związana z niezliczonymi ekscesami 25-letniego zawodnika. W najbliższy weekend Olli ponownie wystąpi w zawodach, choć nie będzie to Puchar Świata, ani nawet Pucharu Kontynentalny. Zawodnik weźmie udział w lokalnym Pucharze Finlandii, gdzie być może na powrót otworzy sobie drzwi do kadry. Trener Pekka Niemela zapowiedział bowiem, że powrót zawodnika jest możliwy, jednak ten musi pokazać najpierw, że będzie zachowywał się jak przystało na sportowca i osobę publiczną. Na razie nie wiadomo więc, kiedy Olli ponownie pokaże się w Pucharze Świata.

Bez Gut w Austrii

W zawodach Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Semmering nie wystąpi Lara Gut. Nie jest to jednak spowodowane nagłym urazem zawodniczki ani brakiem formy - taką decyzję podjęli trenerzy. Jaki jest więc powód? Chodzi o ostatnią wypowiedź 19-letniej Gut, w której krytykowała ona trenera Mauro Piniego. Zawodniczce nie podobało się, że trener sprzeciwiał się temu, iż ćwiczyła ostatnio indywidualnie, a nie z całą kadrą. - Nie możemy akceptować sytuacji, gdy narciarka krytykuje głównego trenera i wyraża się o całej sprawie w mediach - powiedział szwajcarski działacz Dirk Beisel. Podkreślił on ponadto, że również w Val d'Isere Gut mu podpadła swym lekceważącym stosunkiem do noszenia stroju kadry.

Fourcade bez poważnej kontuzji

Uraz pleców sprawił, że, jak już pisaliśmy, w Pokljuce nie wystąpi Simon Fourcade, czołowy francuski biathlonista. W środę zawodnik przebywał w Grenoble, gdzie przeszedł badania mające wykazać, czy bóle nie są efektem poważniejszej kontuzji. Na szczęście Fourcade nie musi się jednak niczego obawiać. - W tej chwili potrzebny jest mi tylko relaks. Wracam ćwiczyć w domu, a w styczniu znów wystartuję w Pucharze Świata. Mam nadzieję, że wtedy moja forma będzie już dobra - powiedział Francuz.

Komentarze (0)