Udowodnić, że wygrana w Vancouver nie była przypadkowa - wypowiedzi po slalomie gigancie w Soelden

W Soelden ruszył alpejski Puchar Świata. Zawody udały się połowicznie - slalom gigant pań odbył się bez większych przeszkód, jednak gęsta mgła uniemożliwiła rozegranie decydującego przejazdu mężczyzn. Poniżej prezentujemy więc tylko wypowiedzi czołowych zawodniczek po sobotnich zawodach.

Viktoria Rebensburg (Niemcy, 1 miejsce): Było to dla mnie bardzo ważne żeby pokazać, że mój olimpijski sukces, gdy wygrałam w Vancouver, nie był przypadkiem. Starałam się nie myśleć o takim wyniku przed moim drugim przejazdem. Udało się, jestem więc bardzo dumna.

Kathrin Hoelzl (Niemcy, 2 miejsce): Nawet biorąc pod uwagę fakt, że prowadziłam po pierwszym przejeździe, to i tak końcowy wynik jest moim najlepszym rezultatem w Soelden. Zmiana trenera nie wpłynęła na przygotowania naszej kadry. Jeśli chodzi o mnie to pomimo tego, że w lecie nie było idealnie z uwagi na problemy zdrowotne, to i tak czuję się na nartach bardzo dobrze. Jak na razie nie odczuwam presji przed mistrzostwami świata, które będą w moim kraju, w Garmisch-Partenkirchen.

Manuela Moelgg (Włochy, 3 miejsce): Minęły dwa lata od momentu, gdy poprzednio stałam na podium, teraz udało mi się na nie wrócić. Ten wynik to jak swoiste wyzwolenie. Wiem jednak, że popełniłam jeden duży błąd. Mimo to pokazałam chyba, że jestem w stanie nawet wygrywać, jeśli takich błędów więcej nie będzie.

Annemone Marmottan (Francja, 9 miejsce): To coś fantastycznego. Pierwsze zawody to pierwsza szansa konfrontacji z rywalami. Myślę, że przepracowałyśmy lato znakomicie. Było ciężko, ale teraz jest dobrze, a myślę, że mogę być jeszcze wyżej. Jesteśmy na właściwej drodze.

Lindsey Vonn (USA, 18 miejsce): Z pewnością miałam znacznie większe oczekiwania, bo przygotowana byłam dobrze. Pojechałam jednak ze zbyt dużą rezerwą. Warunki były trudne. Mimo dalszego miejsca nie straciłam pewności siebie przed dalszą częścią sezonu. Gigant to moja najsłabsza konkurencja. Uczę się wciąż na własnych błędach.

Lara Gut (Szwajcaria, 25 miejsce): Cieszę się, że znów mogę startować, że wróciłam. Wynik nie jest zły, ale to jeszcze nie to. Soelden to specyficzne miejsce - jest tu trudno jeśli nie jest się w optymalnej formie i popełni się choćby drobne błędy.

Źródło artykułu: