Do fatalnego wypadku doszło w czwartek podczas sesji treningowej przed Southern 100. W zderzeniu czterech motocyklistów najmocniej ucierpiał James Cowton, który zginął na miejscu. Brytyjczyk miał 26 lat.
Lekarze nadal walczą o życie Ivana Lintina. - Aby uniknąć spekulacji na ten temat, chcemy poinformować, że Ivan nadal znajduje się w szpitalu w Liverpoolu. Jego stan ciągle określany jest jako krytyczny. Póki co, przeszedł operację kontuzjowanej nogi, która zakończyła się sukcesem. Teraz pozostaje nam czekać na kolejne wieści - ogłosił zespół Dafabet Devitt Racing.
Ekipa Lintina poprosiła też, by unikać jakichkolwiek spekulacji i nie wierzyć plotkom pojawiającym się na temat 33-latka. - Wierzcie jedynie w informacje przekazywane przez nas, rodzinę Ivana oraz organizatorów Southern 100 - zaapelował zespół.
W czwartkowym wypadku ucierpieli też Jamie Coward oraz Mikey Evans. Coward ma złamane palce oraz uraz kręgosłupa. Evans ma obrażenia rąk i nóg. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Śledztwo w sprawie wypadku wszczęły już brytyjskie służby.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polaków zawiodło przygotowanie fizyczne. "Każdy robi badania. Sztuką wyciągnąć wnioski"