W piątek odbyły się dwie sesje treningowe przed wyścigiem o Grand Prix Hiszpanii na torze w Jerez. Podczas obu treningów najszybszy był Jorge Lorenzo. Tym samym Hiszpan wyrasta na kandydata numer jeden do zwycięstwa w niedzielę.
Lorenzo triumfował w Jerez również przed rokiem. Wtedy wygrana w Hiszpanii rozpoczęła serię czterech zwycięstw z rzędu, dzięki której "Por Fuera" włączył się z powrotem do walki o tytuł mistrzowski. Hiszpan nie miałby nic przeciwko, gdyby w tym roku było podobnie. Obecnie Lorenzo zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej MotoGP ze stratą 21 punktów do Marca Marqueza.
- Moje odczucia są pozytywne. Zaczęliśmy pierwszy dzień w Jerez z pewnymi problemami i innymi odczuciami niż we wcześniejszych wyścigach, ale rozwiązaliśmy te kłopoty. Dostosowaliśmy elektronikę i ustawienia motocykla do warunków w Jerez. Teraz mamy, to co trzeba i możemy skupić się na poprawie drobnych szczegółów. Jeśli zajmujesz pierwsze miejsce rano i popołudniu, to myślę, że można to uznać za dobry początek weekendu - stwierdził Lorenzo.