Podczas treningów przed wyścigiem o Grand Prix Czech Marc Marquez pozostawał w tle Jorge Lorenzo. "MM93" wygrał jedną z piątkowych sesji treningowych, pozostałe padły łupem Lorenzo.
[ad=rectangle]
W kwalifikacjach Marquez również musiał uznać wyższość byłego mistrza świata. - Po moim pierwszym przejeździe zobaczyłem czasy i wiedziałem, że Jorge jest dużo szybszy. Wtedy zrozumiałem, że zdobycie pole position w tych warunkach będzie bardzo trudne - powiedział "MM93" po zakończeniu kwalifikacji.
Marquez jest jednak zdania, że w trakcie weekendu jego tempo uległo znaczącej poprawie i daje mu to powody do optymizmu przed niedzielnym wyścigiem. - Poprawiłem się znacząco i musimy być naprawdę zadowoleni z tego wyniku, bo w pewnym momencie byliśmy daleko od niego. Rano znaleźliśmy dobre ustawienia, po południu jeszcze je poprawiliśmy i mieliśmy naprawdę dobre tempo - dodał Hiszpan.
Aktualny mistrz świata wierzy, że w niedzielę będzie w stanie włączyć się do walki o wygraną w wyścigu. - W sobotę na pewno byliśmy bliżej Jorge, może nie na tyle wystarczająco, aby zdobyć pole position. W niedzielę postaramy się jeszcze poprawić po porannej rozgrzewce - podsumował Marquez.