Polskie szpadzistki w 2019 roku okazały się najlepsze w Europie. Złoto drużynowo zdobyły w składzie Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga, Ewa Trzebińska (wtedy Ewa Nelip - dop. red.) i Magdalena Piekarska-Twardochel. W tym samym zestawieniu będą one walczyć w igrzyskach olimpijskich w Tokio.
Olimpijski turniej w Tokio został przełożony z powodu pandemii na rok 2021. Polki jednak formę utrzymują, co pokazały w tym roku podczas Pucharu Świata w Kazaniu, gdzie także okazały się najlepsze. Teraz przed nimi walka o medal igrzysk. - Szansa na nasz medal jest duża. Jeżeli dopisze nam odrobina szczęścia, to uda się po niego sięgnąć - mówiła w rozmowie z portalem pasja.azs.pl Aleksandra Jarecka. - Będzie osiem drużyn najlepszych na świecie i żadnej nie można skreślać - dodała.
Jeszcze przed walką o drużynowe medal trzy nasze reprezentantki staną do rywalizacji indywidualnej, a będą to Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga i Ewa Trzebińska. - Wierzę w swoje możliwości i do obu startów podejdę jednakowo. Mój styl walki w dużej mierze zależeć będzie od rywalki oraz taktyki na daną walkę. Jestem zawodniczką różnorodną i jeżeli trzeba, potrafię zrobić natarcie, ale nie mam problemu z walką w defensywie - przyznaje Jarecka.
ZOBACZ WIDEO: Dominika Kossakowska zdradza kulisy dramatu pływaków. "Informacje dopływały do nas z mediów"
Aleksandra Jarecka jest zawodniczką AZS AWF Kraków, a jej klubowy trener to Radosław Zawrotniak, który podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie cieszył się z srebrnego medalu w drużynie. Czy szkoleniowiec przekazuje cenne wskazówki swojej podopiecznej?
- Dostaję wskazówki od Radka już od kilku dobrych lat. Przekazuje mi, jak ważne i zarazem specyficzne są to zawody. Na pewno najważniejsze jest szermiercze przygotowanie fizyczne. Z przygotowaniem mentalnym nigdy nie ma problemu - stwierdziła 25-latka.
Pierwszy start naszych szpadzistek zaplanowany został na 24 lipca. Drużynowo do rywalizacji Polki staną 27 lipca.
Czytaj również:
Tokio 2020. Potężne problemy kadrowe głównego kandydata do złota. USA nie ma zawodników!
Niesamowite! Jeśli to się sprawdzi, Polaków czekają medalowe żniwa w Tokio