Tokio 2020. Piłkarka Brazylii wystąpiła na kolejnych igrzyskach olimpijskich. Jest absolutną rekordzistką

Getty Images / Na zdjęciu: Miraildes Maciel Mota
Getty Images / Na zdjęciu: Miraildes Maciel Mota

Piłkarka reprezentacji Brazylii, Miraildes Maciel Mota, po wygranym 5:0 meczu z Chinami, miała podwójne powody do zadowolenia. Igrzyska olimpijskie w Tokio stały się bowiem siódmą tego typu imprezą w karierze, na której miała okazję wystąpić.

W tym artykule dowiesz się o:

43-letnia Brazylijka Miraildes Maciel Mota, znana jako Formiga, wychodząc na boisko w wygranym 5:0 meczu z Chinkami, wpisała się do księgi rekordów jako pierwsza piłkarka, która wzięła udział w siedmiu igrzyskach olimpijskich.

Mecz Brazylii z Chinami został rozegrany równo 25 lat od dnia, w którym Formiga po raz pierwszy wystąpiła na igrzyskach olimpijskich, w zremisowanym wówczas 2:2 meczu z ówczesnymi mistrzyniami świata, Norwegią. Miało to miejsce 21 lipca w Atlancie w 1996 roku.

W drużynie narodowej Fomiga zadebiutowała na mistrzostwach świata w 1995 roku, wieku 17 lat. Zagrała we wszystkich turniejach olimpijskich od czasu debiutu kobiecej piłki nożnej na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku.

Zawodniczka Sao Paolo ma nadzieję, że będzie jej dane zakończyć karierę ze złotym medalem olimpijskim, którego do tej pory nie udało jej się zdobyć. Na swoim koncie doświadczona piłkarka ma srebro wywalczone w 2004 i 2008 roku. W Rio 2016 wraz z zespołem zakończyła rywalizację na czwartej pozycji.

Rekordzistą pod względem liczby występów na igrzyskach olimpijskich jest rywalizujący w sportach konnych Kanadyjczyk Ian Millar, który swój dziesiąty występ zanotował w 2012 roku w Londynie, w wieku 65 lat. Jeden turniej mniej mają na koncie Austriak Hubert Raudaschl (żeglarstwo) i Afanasijs Kuzmins (ZSRR/ Łotwa).

Czytaj także:
Tokio 2020. COVID wyeliminował kolejnych zawodników ze startu w igrzyskach olimpijskich
Tokio 2020. Za nami pierwsze mecze softballu. Japonia pokazała siłę

ZOBACZ WIDEO: Restrykcje w Tokio wpłyną na formę zawodników? "Jedziemy tam wykonać dobrą robotę"

Komentarze (0)