Krajobraz po Roland Garros 2022. Liczby Igi Świątek, które budzą podziw
Iga Świątek po raz drugi w karierze wygrała turniej wielkoszlemowy. Wrażenie robi sposób, w jaki tego dokonała. Przyjrzeliśmy się liczbom definiującym jej grę w ostatnich dniach oraz tygodniach.
Nieprawdopodobna skuteczność w finałach
Iga Świątek w sobotę zagrała 10. finał turnieju WTA w karierze. Wygrała po raz dziewiąty. Jednocześnie było to dziewiąte zwycięstwo z rzędu. Jedyną porażkę w finale Świątek odniosła z Poloną Hercog w 2019 roku w Lugano.
W kolejnych finałach, które były już wygrane, Świątek straciła zaledwie 32 gemy. To daje średnią 3,56 gema na mecz. Można odnieść wrażenie, że im bliżej końca turnieju, tym nasza zawodniczka radzi sobie coraz lepiej. Pod względem czasu spędzonego na korcie najbardziej pamiętnym finałem był ten z turnieju w Rzymie z ubiegłego roku. Wówczas Świątek pokonała Karolinę Pliskovą 6:0, 6:0.