Polka ruszyła do boju. To nie był łatwy mecz

Getty Images / Mackenzie Sweetnam / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Mackenzie Sweetnam / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette rozprawiła się w dwóch zaciętych setach z chińską nastolatką Qinwen Zheng w turnieju WTA 1000 w Miami. Kolejną rywalką polskiej tenisistki będzie Tunezyjka Ons Jabeur.

Magda Linette (WTA 63) po raz piąty uczestniczy w turnieju głównym w Miami (dwa razy nie przeszła eliminacji). Najlepiej spisała się w 2016 roku, gdy jako kwalifikantka doszła do III rundy. We wtorek jej rywalką była 19-letnia Qinwen Zheng (WTA 72), z którą zmierzyła się po raz pierwszy. Polka pokonała Chinkę 7:6(4), 6:4.

Na otwarcie meczu Linette oddała podanie wyrzucając bekhend. Po błędzie forhendowym rywalki Polka zaliczyła przełamanie powrotne. Poznanianka zrywała uderzenia i nie wytrzymywała wymian. W grze Zhang również było niewiele precyzji, za to dużo chaosu. Precyzyjnym forhendem wykorzystała break pointa na 2:1. Dużo gorzej radziła sobie przy własnym podaniu. Wyrzuciła bekhend i na tablicy pojawił się wynik 2:2.

Linette coraz częściej przejmowała inicjatywę. Postraszyła rywalkę pójściem do siatki, po którym Zhang wpakowała w siatkę bekhend. W ten sposób Polka zdobyła przełamanie na 4:2. Po odparciu break pointa podwyższyła na 5:2. Obie tenisistki miały wzloty i upadki. Kończącym forhendem w ostatnie centymetry kortu Chinka odrobiła stratę przełamania w dziewiątym gemie. Nastolatka z 2:5 wyrównała na 5:5. O losach I seta zadecydował tie break, w którym Linette pokazała agresywniejszy i skuteczniejszy tenis. Kros bekhendowy dał jej trzy piłki setowe. Przy drugiej z nich Zheng wyrzuciła forhend.

W pierwszym gemie II partii Linette zdobyła przełamanie. Długo przewagi nie utrzymała. Po błędzie forhendowym Polki Zheng wyrównała na 2:2. Później obie pewnie utrzymywały podanie. Decydujący cios poznanianka zadała przy stanie 4:4. Wtedy przy break poincie wybrnęła z głębokiej defensywy i zaliczyła przełamanie. W końcówce Linette solidniej pracowała w wymianach. Spotkanie dobiegło końca, gdy Zheng wpakowała bekhend w siatkę.

W ciągu godziny i 49 minut obie tenisistki miały po sześć break pointów. Linette cztery razy oddała podanie, a sama uzyskała pięć przełamań. Polka zdobyła o osiem punktów więcej od Chinki (72-64).

Zheng w styczniu w Melbourne (WTA 250) doszła do pierwszego półfinału w głównym cyklu. W Australian Open awansowała do II rundy jako kwalifikantka. Był to jej wielkoszlemowy debiut. Jeden mecz wygrała dwa tygodnie temu w Indian Wells. Odpadła po trzysetowym boju z Niemką Andżeliką Kerber.

Kolejną rywalką Linette będzie Tunezyjka Ons Jabeur, z którą ma bilans meczów 1-2.

Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,584 mln dolarów
wtorek, 22 marca

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska) - Qinwen Zheng (Chiny) 7:6(4), 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Wojciech Fibak pod wrażeniem Igi Świątek. "Te dwa czynniki są determinujące"
Wielkie rzeczy uczyniła Iga Świątek w Indian Wells. Historyczny sukces Polki!

ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi

Komentarze (9)
avatar
WolmarkJozef
23.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A wy dziennikarze piszcie o tenisistkach, które osiągnęły lub osiagają jakieś sukcesy w sporcie lub przynajmniej się dobrze zapowiadają, a nie o tenisistce, która niczego nie osiągnęła w sporci Czytaj całość
avatar
WolmarkJozef
23.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dojście do drugiej rundy to dla Linete szczyt marzeń - szkoda czasu na oglądanie meczów w jej udziałem, nie oglądam jej występów , lepiej niech poszuka sobie innego zajęcia. 
avatar
Michał_82
23.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeżeli chodzi o Magdę to pierwsze zadanie wykonane, czekamy na kolejne zwycięstwo. Jeżeli zaś chodzi o Barty to redakcja jest w takim samym szoku jak ja. Trzeba się cieszyć bo to olbrzym Czytaj całość
avatar
Tom.
23.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Magda,, ale redakcja jak zwykle śpi i pewnie jutro dopiero zauważy rezygnację Barty z kariery 
avatar
RobertW18
23.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A gdzie jest wiadomość o tym, że p. Barty ogłasza, iż przestaje uprawiać tenis zawodowy i "przechodzi na emeryturę"?