Elina Switolina skruszyła opór Bułgarki. Czeszka bryluje w Meksyku

PAP/EPA / Miguel Sierra / Na zdjęciu: Elina Switolina
PAP/EPA / Miguel Sierra / Na zdjęciu: Elina Switolina

Elina Switolina skruszyła opór Bułgarki Wiktorii Tomowej i awansowała do kolejnej rundy turnieju WTA 250 w Monterrey. Drugi mecz wygrała czeska tenisistka Marie Bouzkova, która świetnie radzi sobie w Meksyku.

W Monterrey dokończona została II runda. Z numerem pierwszym została rozstawiona Elina Switolina (WTA 15), która złamała opór Wiktorii Tomowej (WTA 103). Mistrzyni imprezy z 2020 roku pokonała Bułgarkę 7:6(3), 3:6, 6:2. W pierwszym secie Ukrainka od 5:3 straciła trzy gemy z rzędu marnując trzy piłki setowe przy 5:4. W 12. gemie odebrała rywalce podanie, a w tie breaku odskoczyła na 4-0 i nie oddała przewagi.

W drugiej partii miało miejsce jedno przełamanie, które Tomowa uzyskała na 4:2. W trzecim secie Bułgarka prowadziła 2:0, ale sześć kolejnych gemów padło łupem Switoliny. W trwającym dwie godziny i 24 minuty meczu miało miejsce 13 przełamań, z czego siedem dla Switoliny. Było to drugi spotkanie tych tenisistek. W lutym ubiegłego roku Ukrainka była górą w ramach Pucharu Billie Jean King. O półfinał zmierzy się z Kolumbijką Camilą Osorio.

W ubiegłym tygodniu Marie Bouzkova (WTA 81) osiągnęła finał w Guadalajarze. Dobrze sobie radzi w kolejnym turnieju w Meksyku. Awans do ćwierćfinału dało jej zwycięstwo 6:4, 6:2 nad Petrą Martić (WTA 85). W ciągu 94 minut Czeszka zgarnęła 31 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła cztery break pointy i zamieniła na przełamanie trzy z sześciu szans. Następną przeciwniczką Bouzkovej, finalistki turnieju w Monterrey z 2020 roku, będzie Brazylijka Beatriz Haddad Maia.

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Nuria Parrizas-Diaz (WTA 51) wygrała 6:4, 7:6(2) z Heather Watson (WTA 120). Brytyjka w Monterrey zdobyła tytuł w 2016 roku. Hiszpanka w obu setach odrabiała straty. W pierwszym wróciła z 1:3, a w drugim z 0:3 wyrównała na 3:3, a następnie odrodziła się z 3:5. W trwającym 96 minut meczu została przełamana cztery razy, a sama wykorzystała pięć z sześciu break pointów. W ćwierćfinale Parrizas-Diaz spotka się ze swoją rodaczką Sarą Sorribes.

Qiang Wang (WTA 116) zwyciężyła 6:0, 6:7(2), 6:3 Mayar Sherif (WTA 67) po dwóch godzinach i 22 minutach. Chinka nie zakończyła meczu, gdy serwowała przy stanie 6:0, 5:4. W trzecim secie miało miejsce jedno przełamanie, które zaliczyła na 5:3. Wang odparła trzy z czterech break pointów i wykorzystała pięć z siedmiu okazji na odebranie rywalce serwisu. Jej kolejną rywalką będzie broniąca tytułu Kanadyjka Leylah Fernandez.

Abierto GNP Seguros, Monterrey (Meksyk)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 239,4 tys. dolarów
czwartek, 3 marca

II runda gry pojedynczej:

Elina Switolina (Ukraina, 1) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria, Q) 7:6(3), 3:6, 6:2
Nuria Parrizas-Diaz (Hiszpania, 6) - Heather Watson (Wielka Brytania) 6:4, 7:6(2)
Marie Bouzkova (Czechy) - Petra Martić (Chorwacja) 6:4, 6:2
Qiang Wang (Chiny) - Mayar Sherif (Egipt) 6:0, 6:7(2), 6:3

Czytaj także:
Katarzyna Piter i jej ukraińska partnerka wkroczyły do akcji. Sprawiły dużą niespodziankę
Dłuższa przerwa liderki rankingu. Opuści prestiżowe turnieje

Komentarze (0)