Hubert Hurkacz dowiedział się w ostatniej chwili. "To okazało się trochę trudne"

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz wyjawił, że dopiero podczas przedmeczowej rozgrzewki dowiedział się o zmianie rywala w drugiej kolejce ATP Finals 2021. Polak nie zagrał z Matteo Berrettinim, lecz z rezerwowym Jannikiem Sinnerem, i poniósł porażkę.

W tym artykule dowiesz się o:

Zgodnie z planem Hubert Hurkacz w drugiej kolejce ATP Finals w Turynie miał zmierzyć się z Matteo Berrettinim. Jednak Włoch nie dokończył pierwszego meczu z Alexandrem Zverevem i nie był pewny, czy będzie w stanie we wtorek wyjść na kort. Wobec tego w pogotowiu czekał pierwszy rezerwowy turnieju, inny reprezentant gospodarzy, Jannik Sinner.

Ostatecznie Berrettini na kilka godzin przed meczem wycofał się z turnieju. Hurkacz zmierzył się więc z Sinnerem i zmiana rywala nie okazała się dla niego korzystna. Polak przegrał 2:6, 2:6.

Do tej sytuacji wrocławianin odniósł się podczas konferencji prasowej. - Wiedziałem, że Matteo nie dokończył pierwszego meczu i jest szansa, że zagram z innym rywalem - mówił, cytowany przez puntodebreak.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Marcin Najman nie przestaje zadziwiać! Zobacz, co tym razem

- Przygotowując się, analizowałem grę i Matteo, i Jannika. Ale o tym, kto będzie moim przeciwnikiem, dowiedziałem się podczas przedmeczowej rozgrzewki - wyjawił.

Zapytany, jak to wszystko na niego wpłynęło, odparł: - Cóż, to okazało się trochę trudne.

Polak nie szukał usprawiedliwień, lecz podkreślił zasługi Sinnera. - Bardzo dobrze poruszał się po korcie i rozegrał świetny mecz - powiedział o Włochu.

Mimo dwóch porażek, Hurkacz wciąż ma szansę na awans do półfinału. Aby znaleźć się w 1/2 finału, w czwartek musi pokonać Zvereva oraz liczyć, że Sinner przegra z Daniłem Miedwiediewem.

Piękna dedykacja Jannika Sinnera. "Gram w tym turnieju dla niego"

Komentarze (3)
avatar
fannovaka
17.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ale Hubi mial szeroki usmiech dla Sinnera po zakonczonym meczu, moze mu nawet pogratulowal wygranej.Co za pajac jeden , chyba mu sie cos w glowie poprzestawialo i myslal ze gra mecz towarzyski 
avatar
wisus
17.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kolosalna ilość błędów własnych!! 
avatar
uDo
17.11.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
NO NIESTETY JEDNAK SŁABA GRA HUBIEGO