Dwie Hiszpanki, Estonka i Greczynka na placu boju. Czas na półfinały WTA Finals

PAP/EPA / Francisco Guasco / Na zdjęciu: Paula Badosa
PAP/EPA / Francisco Guasco / Na zdjęciu: Paula Badosa

W WTA Finals 2021 w Guadalajarze nadszedł czas półfinałów. Na placu boju pozostały dwie Hiszpanki, Paula Badosa i Garbine Muguruza, Estonka Anett Kontaveit oraz Greczynka Maria Sakkari.

Do rywalizacji w Mistrzostwach WTA w Guadalajarze przystąpiło osiem najlepszych tenisistek (za wyjątkiem Ashleigh Barty, która zrezygnowała z występu). Do półfinału nie awansowały trzy najwyżej notowane uczestniczki, czyli Białorusinka Aryna Sabalenka oraz Czeszki, Barbora Krejcikova i Karolina Pliskova.

Od momentu wprowadzenia fazy grupowej w 2003 roku taka sytuacja zdarzyła się dopiero po raz drugi (2018). Na placu boju pozostały cztery tenisistki. Każda z nich w fazie grupowej doznała po jednej porażce.

Hiszpanka na pewno zagra w finale

O godz. 21:00 czasu polskiego odbędzie się pierwszy półfinał z udziałem Hiszpanek. Paula Badosa zmierzy się z Garbine Muguruzą. Pierwsza z nich miała serię ośmiu z rzędu wygranych spotkań. W poniedziałek uległa Idze Świątek w dniu swoich 24. urodzin. Poza tym w fazie grupowej pokonała Sabalenkę i Marię Sakkari. Muguruza z kolei przerwała serię 12 z rzędu zwycięskich meczów Anett Kontaveit. Wcześniej była liderka rankingu uległa Pliskovej i pokonała Krejcikovą.

ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!

Po raz pierwszy w historii dwie Hiszpanki wystąpią w półfinale WTA Finals w singlu. Wcześniej dwa razy w tej fazie zameldowała się Arantxa Sanchez Vicario, w tym w finale w 1993 roku. Do najlepszej czwórki awansowała też Muguruza, w 2015 roku. Był to jej debiut w imprezie. W obecnym sezonie uczestniczy w niej po raz czwarty.

Badosa na początku roku była notowana na 70. miejscu w rankingu i mogła tylko marzyć o grze w Turnieju Mistrzyń. Od tamtego czasu wykonała olbrzymi postęp. W regularnym cyklu osiem razy awansowała co najmniej do ćwierćfinału, w tym w Rolandzie Garrosie. Osiem dni temu zadebiutowała w Top 10 rankingu. Muguruza w swoim dorobku ma dwa wielkoszlemowe tytuły, które zdobyła w Paryżu (2016) i Wimbledonie (2017).

Obie Hiszpanki w obecnym sezonie zdobyły po dwa tytuły. Muguruza triumfowała w Dubaju i Chicago, a Badosa była najlepsza w Belgradzie i Indian Wells. We wtorek w Guadalajarze dojdzie do ich pierwszego starcia. Muguruza w Meksyku ma bilans spotkań 12-2 w WTA Tour. Dwa razy wygrała turniej w Monterrey (2018, 2019).

Greczynka kontra rewelacyjna Estonka w drugim półfinale

Sakkari i Kontaveit, podobnie jak Badosa, po raz pierwszy biorą udział w WTA Finals. Wcześniej żadna Greczynka i Estonka nie zakwalifikowała się do tej lukratywnej imprezy. Sakkari w tym sezonie nie zdobyła żadnego tytułu, ale miała dwa znakomite wielkoszlemowe starty. Zaliczyła półfinał Rolanda Garrosa i US Open. Kontaveit jest najlepszą tenisistką ostatnich miesięcy. Wygrała 28 z 31 meczów i od sierpnia odniosła cztery triumfy (Cleveland, Ostrawa, Moskwa, Kluż-Napoka). W tym czasie Estonka awansowała w rankingu z 30. na ósme miejsce.

W fazie grupowej Kontaveit nie oddała seta dwóm Czeszkom, Krejcikovej i Pliskovej. Sakkari łatwo poradziła sobie ze Świątek i pokonała Sabalenkę po wyniszczającym blisko trzygodzinnym maratonie. Greczynka wygrała sześć z 11 dotychczasowych meczów z Estonką. Ich ostatnie starcie miało miejsce we wrześniu w finale w Ostrawie i lepsza była Kontaveit. Obie tenisistki mają kompletnie odmienne bilanse półfinałów w głównym cyklu. W przypadku Estonki jest to 11-5 (wygrała siedem ostatnich), a u Greczynki 3-16.

Cztery najlepsze pary w grze o tytuł

Dla odmiany w deblu w półfinale są cztery najwyżej notowane duety. Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova spotkają się z Nicole Melichar-Martinez i Demi Schuurs. Będzie to pierwsza konfrontacja tych par. Czeszki przez fazę grupowa przeszły bez porażki. W tym roku wygrały Roland Garros i zostały mistrzyniami olimpijskimi w Tokio. Zwyciężyły też w Melbourne (Gippsland Trophy) i Madrycie. Melichar-Martinez i Schuurs triumfowały w Bad Homburgu i San Jose.

Na zakończenie sesji nocnej Su-Wei Hsieh i Elise Mertens zagrają ze Shuko Aoyamą i Eną Shibaharą, które w tym roku pokonały w Wimbledonie i Indian Wells. Te spotkanie w obu przypadkach odbyły się w półfinale. Tajwanka i Belgijka obie imprezy wygrały. WTA Finals jest dla nich 10. wspólnym występem w sezonie. Pierwszy start zaliczyły w maju w Madrycie. Aoyama i Shibahara w tym roku odniosły pięć triumfów, najwięcej spośród wszystkich deblistek. Japonki zwyciężyły w Abu Zabi, Melbourne (Yarra Valley Classic), Miami, Eastbourne i Cleveland.

Plan gier 7. dnia WTA Finals 2021:

od godz. 21:00 czasu polskiego
Paula Badosa (Hiszpania, 7) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 6)
Barbora Krejcikova (Czechy, 1) / Katerina Siniakova (Czechy, 1) - Nicole Melichar-Martinez (USA, 4) / Demi Schuurs (Holandia, 4)

od godz. 2:30 czasu polskiego
Anett Kontaveit (Estonia, 8) - Maria Sakkari (Grecja, 4)
Shuko Aoyama (Japonia, 2) / Ena Shibahara (Japonia, 2) - Su-Wei Hsieh (Tajwan, 3) / Elise Mertens (Belgia, 3)

Czytaj także:
Hubert Hurkacz zagra drugi mecz w ATP Finals
Pokaz debla na wysokim poziomie. Faworyci zastopowani

Komentarze (2)
avatar
fannovaka
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Aryna ryczaca tygrysica, viceliderka rankinu nie wyszla z grupy? Niemozliwe . I tylko jeden mecz wygrala i to w 3 setach z Iga. No nie wiem co o tym myslec, ale moze tez byla niedysponowana Czytaj całość