Hubert Hurkacz zmierzył się z Łukaszem Kubotem. Mentor lepszy od ucznia

PAP / Na zdjęciu: Łukasz Kubot
PAP / Na zdjęciu: Łukasz Kubot

We wtorek doszło w Toronto do interesującego deblowego spotkania z udziałem Łukasza Kubota i Huberta Hurkacza. Polacy zmierzyli się ze sobą w ramach I rundy turnieju ATP Masters 1000, a w starciu górą był bardziej doświadczony z Biało-Czerwonych.

Zaledwie parę tygodni temu Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot zagrali razem w deblu w igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie odpadli w pierwszej fazie. W Toronto los sprawił, że obaj trafili na siebie już w I rundzie. "Hubi" po raz trzeci w tym roku umówił się na wspólny występ z Jannikiem Sinnerem. Natomiast "Kubi" kontynuuje współpracę z Marcelo Melo, z którym triumfował w Wimbledonie 2017.

W starciu pokoleń górą doświadczenie, choć wynik mógł być inny. Niewiarygodny przebieg miał zwłaszcza pierwszy set. W czwartym gemie Hurkacz i Sinner przełamali serwis Kubota. Potem mieli cztery kolejne piłki setowe przy stanie 5:2, lecz gdy lubinianin uruchomił podanie, to rywale niewiele mogli zrobić. 39-letni Polak dał sygnał do ataku swojemu brazylijskiemu partnerowi. Utytułowani debliści nie dali szans młodszym przeciwnikom. Zdobyli pięć gemów z rzędu i zamknęli seta wynikiem 7:5.

Druga odsłona była podobna do pierwszego seta. Gdy w szóstym gemie Hurkacz i Sinner przełamali podanie Melo, wydawało się, że tym razem pójdą za ciosem. Tymczasem polsko-brazylijska para natychmiast odrobiła breaka przy podaniu Włocha. Doświadczeni debliści znów przejęli inicjatywę na korcie i w dziewiątym gemie przełamali serwis Hurkacza. Po zmianie stron wygrywające podanie Melo pozwoliło wykorzystać drugiego meczbola i zakończyć spotkanie.

ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał

Rozstawieni z piątym numerem Kubot i Melo wygrali po 81 minutach 7:5, 6:4. W całym meczu mieli trzy asy i sześć podwójnych błędów. Doświadczona polsko-brazylijska para miała sporo problemów przy własnym podaniu, ale obroniła 10 z 12 break pointów. Hurkacz i Sinner zanotowali siedem asów i jeden podwójny błąd. Stracili jednak serwis czterokrotnie i odpadli z turnieju debla. "Hubi" okazał się w tej konkurencji gorszy od swojego mentora.

Kubot i Melo zameldowali się w II rundzie turnieju National Bank Open, w której ich przeciwnikami będą Rosjanin Asłan Karacew i Serb Dusan Lajović. Hurkacz nie żegna się jeszcze z Toronto, bowiem w meczu drugiej fazy singla zmierzy się w środę z Japończykiem Keiem Nishikorim.

National Bank Open presented by Rogers, Toronto (Kanada)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 2,850 mln dolarów
wtorek, 10 sierpnia

I runda gry podwójnej:

Łukasz Kubot (Polska, 5) / Marcelo Melo (Brazylia, 5) - Hubert Hurkacz (Polska) / Jannik Sinner (Włochy) 7:5, 6:4

Zobacz także:
Wielki dzień Kanadyjki po zdrowotnych perturbacjach
Stefanos Tsitsipas na podium rankingu

Komentarze (3)
avatar
steffen
11.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli jednak starzy trochę lepsi :) 
avatar
panda25
10.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@balumbalum: To już kolejny artykuł w którym pracownicy SF próbują rysować indywidualne starcie Polaków. Co do meczu - widać było jednak różnicę w doświadczeniu, na korzyść pary polsko-brazylij Czytaj całość
avatar
balumbalum
10.08.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Hahaha co za tytuł, dopiero dalej pojawia się wzmianka, że chodzi o debel :))) Niemniej brawa dla Łukasza i Marcelo!