W sprawie kalendarza WTA na czwartą część sezonu 2021 odbywały się liczne i długie dyskusje. Działacze postanowili jednak, że w tym roku tenisistki nie powrócą do Chin. Powodem jest oczywiście pandemia COVID-19 i niepewna sytuacja epidemiczna panująca na świecie. To oznacza, że nie zostaną rozegrane prestiżowe zawody w Wuhanie czy Pekinie.
W Chinach nie odbędzie się również kończący sezon turniej WTA Finals. Jego gospodarzem miało być miasto Shenzhen. Organizatorzy nie podali na razie, gdzie zostanie rozegrana impreza. Decyzja odnośnie nowej lokalizacji ma zapaść w najbliższych tygodniach. Przypomnijmy, że do Turnieju Mistrzyń kwalifikuje się osiem najlepszych singlistek oraz osiem najlepszych par deblowych sezonu. Szansę na występ ma Iga Świątek, która obecnie jest czwarta w rankingu WTA Porsche Race.
Działacze ogłosili już kalendarz na miesiące wrzesień i październik, czyli czas po zakończeniu wielkoszlemowego US Open 2021. Jak można było się spodziewać większość turniejów odbędzie się w Europie. We wrześniu ma zostać rozegrana m.in. druga edycja Ostrava Open.
Zawody WTA Tour zostały zaplanowane również w USA. Na przełomie września i października odbędzie się impreza w Chicago. Potem, w dniach 4-17 października, zostanie rozegrany prestiżowy BNP Paribas Open. W Indian Wells, gdzie normalnie turniej odbywa się w pierwszej połowie marca, wystąpi w głównej drabince 96 pań (drabinka panów będzie rozpisana na 56 nazwisk).
Kalendarz WTA Tour na czwartą część sezonu 2021:
Tydzień 37 (13-19 września) - Luksemburg (WTA 250) i Portoroz (WTA 250)
Tydzień 38 (20-26 września) - Ostrawa (WTA 500) i Seul (WTA 250)
Tydzień 39 (27 września - 3 października) - Chicago (WTA 500)
Tydzień 40 i 41 (4-17 października) - Indian Wells (WTA 1000) i Linz (WTA 250)
Tydzień 42 (18-24 października) - Moskwa (WTA 500) i Teneryfa (WTA 250)
Tydzień 43 (25-31 października) - Courmayeur (WTA 250)
Czytaj także:
Najbliżsi mu odradzali, ale Novak Djoković był uparty
Alexander Zverev smakuje olimpijskiego złota
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"