ATP Madryt: Danił Miedwiediew się wściekał, ale plan minimum zrealizował. "Kocham mączkę"

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Danił Miedwiediew nie przepada za grą na ceglanej mączce, ale w środę w końcu wygrał mecz w zawodach ATP Masters 1000 w Madrycie. Do Rosjanina dołączył w III rundzie jego rodak Asłan Karacew.

Z powodu pozytywnego testu na COVID-19 Danił Miedwiediew był zmuszony wycofać się z turnieju w Monte Carlo, co opóźniło jego wejście na nawierzchnię ziemną. Do Madrytu przyleciał z jednym marzeniem. Chciał po prostu wygrać pierwszy mecz w głównej drabince zawodów Mutua Madrid Open. Dotychczas grał tutaj dwukrotnie, ale za każdym razem szybko kończył zmagania.

Moskwianin z racji rozstawienia otrzymał w I rundzie wolny los. W środowym pojedynku zmierzył się z Alejandro Davidovichem Fokiną. Jako pierwszy przełamanie uzyskał Rosjanin, ale to młodszy od niego Hiszpan wygrał premierową odsłonę. W drugim secie Miedwiediew także oddał przewagę przełamania, lecz tym razem nie pozwolił rywalowi na więcej.

W połowie meczu Rosjanin niepotrzebnie się frustrował. Krzyczał do trenera, że nie chce grać na mączce, a podczas przerwy między gemami uderzał rakietą o kort. Gdy jednak wściekłość przeszła, to pokazał, że potrafi się zmobilizować. W drugim secie był lepszy o jedno przełamanie, a w trzecim postarał się o dwa breaki. Dzięki temu zwyciężył ostatecznie 4:6, 6:4, 6:2. Po zakończeniu spotkania napisał na kamerze: "kocham mączkę", czym rozbawił kibiców.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów

Miedwiediew spełnił więc swoje marzenie, ale na pewno ma nad czym pracować. W środę skończył 19 piłek i miał 30 niewymuszonych błędów. W odniesieniu zwycięstwa pomogło mu niezdecydowanie i brak doświadczenia Davidovicha Fokiny, który miał 20 wygrywających uderzeń, ale też 36 pomyłek. W czwartek na drodze Rosjanina do ćwierćfinału stanie Cristian Garin. Rozstawiony z "16" Chilijczyk wygrał z Niemcem Dominikiem Koepferem 6:3, 6:4.

Na mączce dobrze czuje się Asłan Karacew. Rosjanin debiutuje w tym roku w Madrycie i już zdołał wygrać dwa pojedynki. W środowym spotkaniu II rundy miał problemy, ale wyeliminował rozstawionego z "siódemką" Diego Schwartzmana. Przegrał pierwszego seta, jednak powrócił ze stanu 2:6, 0:2 i pokonał Argentyńczyka 2:6, 6:4, 6:1. Dokonał tego w tym roku już po raz drugi, bowiem wcześniej był lepszy od tenisisty z Buenos Aires podczas wielkoszlemowego Australian Open 2021. Karacew zmierzy się w czwartek z Kazachem Aleksandrem Bublikiem.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP 1000, kort ziemny, pula nagród 2,614 mln euro
środa, 5 maja

II runda gry pojedynczej:

Danił Miedwiediew (Rosja, 2) - Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) 4:6, 6:4, 6:2
Cristian Garin (Chile, 16) - Dominik Koepfer (Niemcy) 6:3, 6:4
Asłan Karacew (Rosja) - Diego Schwartzman (Argentyna, 7) 2:6, 6:4, 6:1

Czytaj także:
Koniec występów Huberta Hurkacza w Madrycie
Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands były blisko ćwierćfinału

Źródło artykułu: