"Trudniej obronić tytuł niż go zdobyć" - mówi jedna ze sportowych maksym. W sobotę Kevin Krawietz i Andreas Mies dokonali tej sztuki. Niemcy, którzy w zeszłym sezonie sensacyjnie zwyciężyli w Rolandzie Garrosie, w tegorocznej edycji obronili tytuł. W finale pokonali 6:3, 7:5 Mate Pavicia z Chorwacji i Brazylijczyka Bruno Soaresa.
Mecz był bardzo wyrównany. O zwycięstwie Krawietza i Miesa zadecydowała lepsza skuteczność w decydujących momentach. Obie pary miały bowiem po pięć break pointów, lecz Niemcy ani razu nie oddali serwisu, a sami dwukrotnie przełamali rywali. Dzięki temu po półtorej godzinie walki mogli się cieszyć z drugiego w karierach tytułu wielkoszlemowego i kolejnego w Paryżu.
Krawietz i Mies zostali pierwszą parą deblową, która dwa razy z rzędu wygrała ten sam turniej wielkoszlemowy, od 2012 roku, gdy także w Rolandzie Garrosie Maks Mirny i Daniel Nestor obronili tytuł sprzed 12 miesięcy. Z dwoma triumfami w Wielkim Szlemie stali się najbardziej utytułowanymi niemieckimi deblistami, wspólnie z Philippem Petzschnerem, triumfatorem Wimbledonu 2010 i US Open 2011, oraz Gottfriedem von Crammem i Hennerem Henkelem - zwycięzcami Roland Garros 1937 i US Open 1937.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu
Z kolei Pavić i Soares nie wykorzystali szansy na zdobycie drugiego wielkoszlemowego tytułu w 2020 roku (przed miesiącem zwyciężyli w US Open). Dla obu był to łącznie piąty deblowy finał w Wielkim Szlemie. Chorwat pozostał z dwoma mistrzostwami (Australian Open 2018 i US Open 2020), a Brazylijczyk - z trzema (Australian Open 2016 oraz US Open 2016 i 2020).
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 38 mln euro
piątek, 9 października
finał gry podwójnej:
Kevin Krawietz (Niemcy, 8) / Andreas Mies (Niemcy, 8) - Mate Pavić (Chorwacja, 7) / Bruno Soares (Brazylia, 7) 6:3, 7:5
Roland Garros: kto przed Igą Świątek? Zobacz Polaków, którzy zagrali w wielkoszlemowych finałach