Tenis. Roland Garros: Fernando Verdasco usunięty z turnieju po teście na COVID-19. Hiszpan oburzony na organizatorów

PAP/EPA / TELENEWS / Na zdjęciu: Fernando Verdasco
PAP/EPA / TELENEWS / Na zdjęciu: Fernando Verdasco

Fernando Verdasco został zmuszony do wycofania się z wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020 po pozytywnym teście na COVID-19. Hiszpan postanowił przebadać się na własną rękę i otrzymał wynik negatywny.

O paryskich testach na koronawirusa zrobiło się w ostatnich dniach bardzo głośno. Najpierw organizatorzy poinformowali, że nie dopuścili do eliminacji singla mężczyzn pięciu graczy (więcej tutaj). Potem z występu w kwalifikacjach kobiet musiała zrezygnować Katarzyna Kawa (więcej tutaj), choć wykonany przez nią później test dał wynik negatywny (więcej tutaj).

Teraz w podobnej sytuacji znalazł się Fernando Verdasco. Hiszpan wyznał w mediach społecznościowych, że w sierpniu przeszedł zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 w sposób bezobjawowy. "Potem poddałem się wielu testom, które dały wynik negatywny, włącznie z tym wykonanym w Rzymie. Kilka dni temu miałem także negatywny rezultat testu w Hamburgu, lecz postanowiłem się wycofać, aby lepiej przygotować się do Rolanda Garrosa" - opisał na Instagramie.

"Wspólnie ze swoim sztabem i rodziną przylecieliśmy do Paryża we wtorek i poddaliśmy się kolejnym testom PCR. Wszystkie oprócz mojego miały wynik negatywny. Wyjaśniłem swoją sytuację i próbowałem powtórzyć badanie. Organizatorzy Rolanda Garrosa nie zgodzili się jednak na ponowny test, choć było jeszcze kilka dni do rozpoczęcia rywalizacji i losowania głównej drabinki. Zostałem zdyskwalifikowany" - stwierdził 36-latek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czas się dla niej zatrzymał. Piękna tenisistka

Podobnie jak Kawa, Verdasco postanowił przebadać się ponownie, ale na własny rachunek. "W czwartek poddałem się dwóm testom PCR i jednemu testowi serologicznemu w różnych ośrodkach, aby mieć większą pewność. Ich wyniki pokazały, że jestem negatywny na COVID-19" - poinformował Hiszpan.

58. tenisista świata stwierdził, że jest niezadowolony po decyzji organizatorów o usunięciu go z turnieju. W oświadczeniu przyznał, że każdy zawodnik czy członek sztabu powinien mieć możliwość powtórzenia testu, aby uniknąć niesprawiedliwej dyskwalifikacji. "Chcę poinformować o mojej frustracji i oburzeniu w związku z organizacją Rolanda Garrosa za odebranie mi prawa do uczestnictwa w ważnym turnieju bez dania mi szansy na ponowienie testu i wykazania, że wynik pierwszego mógł być błędny" - zakończył Verdasco.

Wielkoszlemowy Roland Garros 2020 rozpocznie się w Paryżu w niedzielę 27 września. W głównej drabince zagrają Magda Linette, Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. W eliminacjach odpadła Magdalena Fręch.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez FΞRNΛNDO VΞRDΛSCO (@ferverdasco)

Zobacz także:
Roland Garros: Iga Świątek zagra z ubiegłoroczną finalistką
Roland Garros: Hubert Hurkacz znów spotka się z Tennysem Sandgrenem

Komentarze (10)
grolo
29.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Verdasco, Dzumhur, Kawa - ewidentnie pokrzywdzeni na Roland Garrosie. A na US Open Kiki Mladenović, którą zamknięto w hotelu Nowym Jorku jak w jakiejś schizofrenicznej celi i kłuto 11 (JEDENA Czytaj całość
avatar
sidomen
26.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Parodia trwa dalej.. największe ogłupienie świata w dwudziestympierwszym wieku.. kilka filmów z respiratorami,trochę trumien i panika zrobiła swoje.. i trwa w najlepsze. 
omi
26.09.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Umówmy się, że Kawa czy Verdasco to płotki ;) Ale ciekawe, gdyby się okazało że gdzieś przed ćwierćfinałem lub półfinałem - nie mówiąc, że przed samym finałem z Novakiem, jeden z testów u Nadal Czytaj całość
avatar
Tom.
26.09.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Kto wie czy sami organizatorzy nie powinni sie stestowac. Na myslenie logiczne, 
omi
26.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
eee powinien się cieszyć że tylko dyskwalifikacja. Równie dobrze mogli go od razu skremować ;)