Z Kalisza dla WP SportoweFakty, Mateusz Kozanecki
Na koniec stycznia Jerzy Janowicz rozegrał swoje pierwsze mecze od 26 miesięcy. Polak zagrał w Challengerze we francuskim Rennes, a następnie w Quimper. W swoim pierwszym spotkaniu po powrocie zdołał pokonać Czecha Tomasa Machaca 7:6(3), 6:7(4), 6:4.
29 stycznia oddał walkowerem mecz z Quentinem Halysem. Jako powód zawodnik podał sprawy prywatne. Do rywalizacji ma powrócić w dniach 17-23 lutego przy okazji challengera w Bergamo.
Na tym plany startowe 29-letniego tenisisty się nie kończą. W środę ogłoszono, że Jerzy Janowicz znajdzie się w składzie reprezentacji Polski na nadchodzące starcie w Pucharze Davisa, w którym Biało-Czerwoni zmierzą się z Hongkongiem. Tę informację podczas konferencji prasowej ogłosił nowy kapitan drużyny, Mariusz Fyrstenberg.
- Po czterech latach do reprezentacji powróci Jerzy Janowicz. Potwierdził już swój udział prezesowi PZT. Mam nadzieję, że kontuzje będą już Jurka omijały. Sądzę, że wciąż może dużo osiągnąć. W Pucharze Davisa będzie mógł pokazać się ze swojej najlepszej strony - powiedział Fyrstenberg.
Mecz Pucharu Davisa Polska - Hongkong odbędzie się w dniach 6-7 marca w Hali Arena w Kaliszu. Pełny skład reprezentacji ma zostać ogłoszony 25 lutego.
Czytaj także:
- ATP Rotterdam: Stefanos Tsitsipas o meczu z Hubertem Hurkaczem. "Grał bardzo dobrze swoim cudownym bekhendem"
- Challenger Cherbourg: Szymon Walków bez zwycięstwa w deblu
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Azji grali mecz na wodzie. Było jak w meczu Polska - Niemcy na MŚ 1974