W III rundzie Australian Open 2020 Cori Gauff (WTA 67) sprawiła sensację i wyeliminowała Naomi Osakę, mistrzynię sprzed roku. - Moją misją jest zostać najlepszą tenisistką. Mój cel to wygrać jak najwięcej wielkoszlemowych turniejów - mówiła Gauff po wyeliminowaniu Venus Williams w I rundzie. Na razie będzie musiała poczekać na pierwszy ćwierćfinał imprezy tej rangi. W niedzielę jej zapał ostudziła Sofia Kenin (WTA 15), która wygrała z 15-latką 6:7(5), 6:3, 6:0.
W pierwszym secie Gauff przegrywała 2:4, ale odrobiła stratę przełamania i była górą w tie breaku. W drugiej partii Kenin wyszła na 3:1 i nie oddała serwisu. W decydującej partii wszystkie gemy padły jej łupem, z czego trzy po grze na przewagi. W trwającym dwie godziny i dziewięć minut meczu Gauff zaserwowała siedem asów, z czego cztery w pierwszym secie. Posłała 39 kończących uderzeń, ale też popełniła 48 niewymuszonych błędów. Kenin miała 28 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki. Obroniła trzy z czterech break pointów i wykorzystała pięć z 12 szans na przełamanie.
Zobacz także - Australian Open 2020. Anett Kontaveit spodziewa się trudnego meczu. "Iga Świątek jest młoda i rozwija się"
Eliminując Osakę Gauff odniosła zwycięstwo nad rywalką z Top 5 rankingu jako najmłodsza tenisistka od czasu, gdy Jennifer Capriati pokonała Gabrielę Sabatini w US Open 1991. W erze otwartej nigdy wcześniej tak młoda tenisistka nie wyeliminowała obrończyni tytułu w pierwszym tygodniu wielkoszlemowej imprezy. Gauff przeszła też do historii jako pierwsza od czasu Martina Hingis (1995-1996) zawodniczka, która przed 16. urodzinami dwa razy doszła do IV rundy w turniejach tej rangi.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Milan stawia ultimatum Piątkowi? "Jeśli tego nie zrobi nie będzie mógł opuścić klubu"
- Oczywiście to dla mnie wiele znaczy. jestem bardzo szczęśliwa, że wygrałam. To był trudny mecz. Gauff grała dobrze. Jestem zadowolona ze sposobu, w jaki potrafiłam poradzić sobie z moimi emocjami i po prostu walczyć o każdy punkt - powiedziała Kenin na konferencji prasowej.
21-letnia Kenin w 12. wielkoszlemowym starcie awansowała do pierwszego ćwierćfinału. Wcześniej jej najlepszym rezultatem była IV runda Rolanda Garrosa 2019. Kolejną rywalką Amerykanki będzie Ons Jabeur (WTA 78), która pokonała 7:6(4), 6:1 Qiang Wang (WTA 29). Tunezyjka w pierwszym secie wróciła ze stanu 1:4 i obroniła piłkę setową w 10. gemie. W drugiej partii zdobyła dwa przełamania i odskoczyła na 5:0. Przy 5:1 wykorzystała pierwszego meczbola.
W ciągu 67 minut Jabeur zdobyła 24 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Dwa razy została przełamana, a sama wykorzystała cztery z 10 break pointów. Zanotowano jej 29 kończących uderzeń i 31 niewymuszonych błędów. Wang naliczono 11 piłek wygranych bezpośrednio i 23 pomyłki. Było to trzecie spotkanie tych tenisistek. W 2017 roku w Dubaju i w pierwszym tygodniu obecnego sezonu w Shenzhen Chinka oddała Tunezyjce w sumie siedem gemów.
- Tym pierwszym ćwierćfinałem próbuję zainspirować wiele młodych pokoleń w Tunezji i w świecie arabskim, szczególnie w Afryce, co jest niesamowite. Zrobiłam to, więc to nie jest niemożliwe. Trenowałam w Tunezji od trzeciego do 16 lub 17 roku życia. Jestem w stu procentach produktem tunezyjskim - mówiła podekscytowana Jabeur w wywiadzie pomeczowym.
Dla Wang był to 22. wielkoszlemowy występ. W US Open 2019 osiągnęła pierwszy ćwierćfinał. W piątek Chinka wyeliminowała Serenę Williams i było to jej siódme zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu. Jabeur w poprzedniej rundzie odprawiła Karolinę Woźniacką, dla której był to ostatniej mecz w karierze. Wcześniej Tunezyjka pokonała rozstawioną z numerem 12. Johannę Kontę i Caroline Garcię. W niedzielę jako pierwsza arabska singlistka awansowała do wielkoszlemowego ćwierćfinału. Z Kenin wygrała tylko jeden z czterech dotychczasowych meczów.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71 mln dolarów australijskich
niedziela, 26 stycznia
IV runda gry pojedynczej kobiet:
Sofia Kenin (USA, 14) - Cori Gauff (USA) 6:7(5), 6:3, 6:0
Ons Jabeur (Tunezja) - Qiang Wang (Chiny, 27) 7:6(4), 6:1