WTA Finals: kontuzja Bianki Andreescu. Krecz Kanadyjki w meczu z Karoliną Pliskovą

PAP/EPA / ALEX PLAVEVSKI / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
PAP/EPA / ALEX PLAVEVSKI / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

Bianca Andreescu nie dokończyła meczu z Karoliną Pliskovą w fazie grupowej WTA Finals 2019 w Shenzhen. Kanadyjka skreczowała po przegraniu pierwszego seta z powodu kontuzji kolana.

W środę w Mistrzostwach WTA doszło do starcia Karoliny Pliskovej z rewelacją tego sezonu, 19-letnią Bianką Andreescu. Kanadyjka od października ubiegłego roku awansowała w rankingu z 243. na czwarte miejsce. Wygrała turnieje w Indian Wells i Toronto oraz US Open. W tej drugiej imprezie po drodze pokonała Pliskovą. Tym razem Andreescu nie dokończyła meczu z Czeszką. Po przegraniu pierwszego seta 3:6 skreczowała z powodu kontuzji kolana.

W pierwszym gemie Pliskova oddała podanie ze stanu 40-0 robiąc podwójny błąd i wyrzucając bekhend. Przy stanie 2:0 Andreescu doznała kontuzji kolana przy odgrywaniu głębokiego serwisu przeciwniczki i skorzystała z interwencji medycznej. Po wznowieniu gry Kanadyjka chciała kończyć wymiany możliwie najszybciej na wolnym korcie w Shenzhen. Grała oszczędnie i nawet nie startowała do piłek, które mogłyby mocniej nadwyrężyć jej lewą nogę.

Pliskova nie grała nadzwyczajnie. Popełniała błędy, ale po pewnym okresie przystosowała się do sytuacji. Dłużej utrzymywała piłkę w korcie i rozrzucała osłabioną rywalkę po narożnikach. Bekhendem po linii Czeszka wyrównała na 2:2, a następnie po obronie trzech break pointów wyszła na 3:2. Po chwili finalistka US Open 2016 miała dwie okazje na 4:2, ale ambitnie walcząca Andreescu wybrnęła z opresji dzięki skutecznym atakom. Pliskova dopięła swego w ósmym gemie, gdy efektownym returnem zaliczyła przełamanie. Wynik seta na 6:3 Czeszka ustaliła asem. To był koniec meczu, bo Andreescu skreczowała.

Zobacz także - WTA Finals: Elise Mertens i Aryna Sabalenka wygrały pierwszy mecz. Druga porażka sióstr Chan 

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Dramatyczne sceny na mistrzostwach świata. Artur Mikołajczewski: Dałem z siebie więcej niż mogłem

W ciągu 51 minut Pliskova obroniła trzy z czterech break pointów, a sama wykorzystała dwie z pięciu szans na przełamanie. Czeszka zdobyła 38 z 67 rozegranych punktów (57 proc.). Naliczono jej 17 kończących uderzeń i 15 niewymuszonych błędów. Andreescu miała sześć piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek.

W poniedziałek Andreescu nie wykorzystała piłki meczowej i przegrała z Simoną Halep. Bilans tegorocznych meczów Kanadyjki to teraz 48-7. Doznała trzeciej z rzędu porażki. W ćwierćfinale w Pekinie uległa Naomi Osace. Wcześniej miała serię 17 z rzędu wygranych spotkań.

Pliskova w tym sezonie wywalczyła cztery tytuły (Brisbane, Rzym, Eastbourne, Zhengzhou). W Shenzhen w pierwszym meczu uległa Elinie Switolinie. Ukrainka zapewniła już sobie awans do półfinału. W piątek w bezpośrednim meczu o drugie miejsce w grupie purpurowej Czeszka zmierzy się z Halep.

WTA Finals, Shenzhen (Chiny)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 14 mln dolarów
środa, 30 października

Grupa Purpurowa:

Karolina Pliskova (Czechy, 2) - Bianca Andreescu (Kanada, 4) 6:3 i krecz

Wyniki i tabele WTA Finals

Komentarze (0)