Radosną nowinę ogłoszono światu za pośrednictwem mediów społecznościowych. John Isner i jego żona zaprosili przyjaciół i rodzinę na kort. Numer jeden amerykańskiego tenisa wziął jedną z piłek i w swoim stylu posłał mocny serwis. Na kort opadł tylko niebieski pył. W taki sposób oznajmiono zgromadzonym, że para spodziewa się narodzin syna.
W przypadku Isnera jego życie rodzinne toczy się szybkim tempem. W grudniu 2017 roku tenisista poślubił swoją wieloletnią partnerkę Madison McKinley, a już we wrześniu 2018 roku na świat przyszła ich pierworodna córeczka - Hunter Grace. Teraz dziewiąty tenisista według rankingu ATP doczeka się narodzin syna.
Isner nie gra ostatnio w tenisa z powodu kontuzji stopy. Uraz objawił się podczas finału zawodów Miami Open 2019, w którym Amerykanin przegrał ze Szwajcarem Rogerem Federerem i przez to stracił tytuł.
Zobacz także:
Monachium: trzygodzinny bój Martona Fucsovicsa z Lorenzo Sonego
Estoril: nieudany powrót po kontuzji Alexa de Minaura
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: brazylijska modelka wie, jak zadbać o formę