W II rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Miami Hubert Hurkacz zmierzył się z Dominikiem Thiemem, który w zeszłym tygodniu zdobył tytuł w Indian Wells. Polak rozpoczął piątkowy mecz najgorzej, jak mógł - od utraty serwisu, ale błyskawicznie odrobił stratę i wygrał pierwszego seta 6:4. W drugiej partii przegrywał już 2:4, lecz od tego momentu zdobył cztery gemy z rzędu i ostatecznie zwyciężył 6:4, 6:4.
- To wspaniałe. Po prostu starałem się cieszyć każdą chwilą i tym, że mogę rozegrać mecz z Dominikiem. To dla mnie naprawdę wyjątkowe - powiedział Polak, cytowany przez portal atpworldtour.com.
Pokonując aktualnie notowanego na czwartym miejscu w rankingu ATP Thiema, Hurkacz odniósł największe zwycięstwo w karierze i zarazem swoje trzecie nad rywalem z czołowej "10". Został także w trzecim erze zawodowego tenisa Polakiem, który wygrał mecz z rywalem notowanym w Top 5 klasyfikacji singlistów. Wcześniej dokonali tego Wojciech Fibak i Jerzy Janowicz.
- Dominic jest niesamowitym tenisistą, więc musiałem zagrać na najwyższym poziomie. Bardzo cieszę się, że tak się stało - dodał wrocławianin.
W III rundzie Miami Open 2019, w niedzielę, Hurkacz zmierzy się z kwalifikantem Felixem Augerem-Aliassime'em z Kanady.
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki po meczu z Austrią. "Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Zaczyna się nowa reprezentacja"