Pojedynek Mai Chwalińskiej (WTA 335) z Elicą Kostową (WTA 200) trwał dwie godziny i 35 minut. W partii otwarcia Polka nie wykorzystała serwisu na seta przy stanie 5:4 i przegrała trzy kolejne gemy. Z kolei w drugiej odsłonie dąbrowianka także oddała prowadzenie z przewagą przełamania, ale szybko zrehabilitowała się i o zwycięstwie decydował trzeci set.
Chwalińska przegrywała w nim już 1:4, ale zdołała odrobić stratę breaka. Jednak w ósmym gemie nasza reprezentantka znów straciła serwis, a po chwili Bułgarka zwieńczyła mecz wynikiem 7:5, 4:6, 6:3. Dzięki temu powalczy w środę o ćwierćfinał zawodów ITF w Toronto z Belgijką Kimberley Zimmermann (WTA 248).
Dla Chwalińskiej był drugi z rzędu występ w imprezie rozgrywanej w Kanadzie. Tydzień temu Polka przegrała po trzysetowym boju z Holenderką Richel Hogenkamp w I rundzie turnieju w Saguenay. Na pocieszenie pozostała naszej tenisistce gra deblowa, w której jej partnerką jest Kostowa. Polsko-bułgarski duet powalczy w czwartek o półfinał.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę, czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery