W półfinale Rolanda Garrosa zmierzyły się Simona Halep i Garbine Muguruza. Było to starcie nie tylko o finał, ale też o pozycję liderki rankingu. Rumunka wróciła z 2:4 w II secie i pokonała Hiszpankę 6:1, 6:4. Tenisistka z Konstancy pozostanie numerem jeden. W sobotę wystąpi w trzecim finale w Paryżu (2014, 2017) i w sumie czwartym wielkoszlemowym (Australian Open 2018).
Od początku był chaos w grze Muguruzy. W pierwszym gemie oddała podanie podwójnym błędem. Hiszpanka mogła natychmiast odrobić stratę, ale zmarnowała trzy break pointy. Cierpliwością i przemiennością zagrań Halep nie pozwalała rywalce wejść w uderzenie. Rumunka posyłała głębokie i precyzyjne piłki, a Muguruza bardzo mocne, ale za długie albo lądujące w siatce albo za krótkie, pozwalając przeciwniczce na zabójcze kontry.
Po błędzie forhendowym Hiszpanki liderka rankingu prowadziła 3:0. Halep poszła za ciosem i ostrym krosem wykorzystała break pointa na 5:0. Seta do zera nie wygrała, bo przytrafiły się jej trzy błędy, w tym podwójny. To była jednak tylko drobna rysa na jej tenisie w tej fazie meczu. W siódmym gemie Rumunka wykorzystała drugą piłkę setową forhendem po linii.
W II secie Muguruza lepiej nastawiła celownik i zaczęła trafiać blisko narożników mocne piłki. Dużo solidniejszy był jej serwis i return. Kros forhendowy dał jej przełamanie na 2:1. Po chwili obroniła dwa break pointy i wygrywającym serwisem podwyższyła na 3:1. Halep grała coraz więcej krótkich piłek, co wskazywało na jej niepewność. Hiszpanka zaczęła czytać w jej tenisie jak w otwartej księdze.
Taki stan nie utrzymał się do końca seta, a wręcz trwał bardzo krótko. Rumunka wróciła do równowagi i do agresywnej gry. Kończący forhend dał jej break pointa na 4:4. Muguruza podanie oddała wyrzucając bekhend po krosie. Halep popisała się dwoma świetnymi forhendami, obroniła trzy break pointy i po gemie złożonym z 20 punktów wyszła na 5:4. Hiszpance to podcięło skrzydła i w 10. gemie oddała podanie do zera. Mecz dobiegł końca, gdy wyrzuciła bekhend.
W trwającym 92 minuty meczu Halep obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama wykorzystała sześć z 10 szans na przełamanie. Muguruza zdobyła tylko 17 z 35 punktów przy pierwszym i 10 z 26 przy swoim drugim podaniu. Rumunka posłała 16 kończących uderzeń i popełniła 24 niewymuszone błędy. Hiszpanka miała 14 piłek wygranych bezpośrednio i 31 pomyłek.
Halep poprawiła na 2-3 bilans meczów z Muguruzą. Było to ich pierwsze starcie od sierpnia, gdy w finale w Cincinnati Hiszpanka rozbiła Rumunkę 6:1, 6:0. Tenisistka z Barcelony w swoim dorobku ma dwa wielkoszlemowy tytuły (Roland Garros 2016, Wimbledonu 2017). Halep trzy finały imprez tej rangi przegrała po trzysetowych bojach, z Marią Szarapową i Jeleną Ostapenko, w Paryżu w 2014 i 2017 roku, oraz w Australian Open 2018 z Karoliną Woźniacką.
W sobotnim finale Halep zagra ze Sloane Stephens, z którą ma bilans meczów 5-2. W 2014 roku w IV rundzie Rolanda Garrosa Rumunka zwyciężyła 6:4, 6:3.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
czwartek, 7 czerwca
półfinał gry pojedynczej kobiet:
Simona Halep (Rumunia, 1) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 3) 6:1, 6:4
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Reprezentacja Polski marketingowo jest dziś warta ponad 600 mln złotych rocznie