Australian Open: powtórka z Brukseli mile widziana. Agnieszka Radwańska kontra Łesia Curenko

Getty Images / Pat Scala / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Pat Scala / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska zmierzy się z Ukrainką Łesią Curenko w II rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Mecz odbędzie się w czwartek o godz. 1:00 w nocy czasu polskiego.

W I rundzie Australian Open Agnieszka Radwańska potrzebowała trzech setów, aby pokonać Kristynę Pliskovą. Dla Polki to 12. start w Melbourne i tylko raz odpadła po pierwszym meczu (2009). W czwartek, podobnie jak z Czeszką, zagra na korcie 8. Tym razem rywalką krakowianki będzie Łesia Curenko.

Ukrainka sezon rozpoczęła od pokonania Ashleigh Barty w Brisbane. Następnie w Hobart doszła do półfinału. Otwarcie Australian Open, podobnie jak dla Radwańskiej, nie było dla niej łatwe. Curenko wróciła z 0:2 w III secie i pokonała 3:6, 6:3, 6:4 Rosjankę Natalię Wichliancewą.

Ukrainka w swoim dorobku ma trzy singlowe tytuły w głównym cyklu. Pierwszy zdobyła w 2015 roku w Stambule po zwycięstwie w finale nad Urszulą Radwańską. - Moim celem jest osiąganie dobrych rezultatów i prezentowanie świetnego tenisa - mówiła Curenko po triumfie w Turcji. Sezon 2015 był jak na razie najlepszy w jej karierze Pokonała pięć tenisistek z Top 10 rankingu: Niemkę Andreę Petković, Kanadyjkę Eugenie Bouchard, Hiszpankę Garbine Muguruzę oraz Czeszki Karolinę Pliskovą i Lucie Safarovą. Oprócz triumfu w Stambule, doszła do ćwierćfinałów w Indian Wells i Toronto oraz do półfinałów w New Haven i Moskwie.

Kolejne tytuły Curenko zdobyła w Kantonie (2016) i Acapulco (2017). Debiut w głównym cyklu Ukrainka zanotowała dziewięć lat temu w Taszkencie. W czołowej "100" zadebiutowała w maju 2012, a w Top 50 po raz pierwszy znalazła się w lipcu 2015 roku, gdy po triumfie w Stambule awansowała z 71. na 47. miejsce. Najwyżej w rankingu była notowana na 29. pozycji (2017).

[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Dawid Celt o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"

[/color]

Curenko zaczęła grać w tenisa w wieku sześciu lat za namową rodziców. Domeną jej ojca Wiktora były stosunki międzynarodowe związane z energią jądrową, natomiast matka Łarisa to ekonomistka. Łesia pokochała Kijów, do którego przeprowadziła się w wieku 17 lat. Wybitną juniorką nie była, ale na zawodowych kortach zdołała wygrać sześć tytułów rangi ITF w singlu i osiem w deblu. Pierwszy półfinał w głównym cyklu osiągnęła w 2013 roku w Brisbane, jako "szczęśliwa przegrana". Weszła wówczas do drabinki po wycofaniu się Marii Szarapowej.

Curenko najlepszy występ w wielkoszlemowym turnieju zanotowała w US Open 2016. Doszła do 1/8 finału odprawiając m.in. Dominikę Cibulkovą. Przegrała dopiero z Robertą Vinci. W pozostałych imprezach tej rangi jej najlepszy rezultat to III runda. W Australian Open osiągnęła ją pięć lat temu, a w Rolandzie Garrosie i Wimbledonie w ubiegłym sezonie.

Radwańska i Curenko zmierzą się po raz drugi. W 2012 roku, w drodze po tytuł w Brukseli, Polka rozbiła Ukrainkę 6:1, 6:0. Na kort 8 w Melbourne Park tenisistki wyjdą w czwartek o godz. 1:00 w nocy czasu polskiego.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 55 mln dolarów australijskich
czwartek, 18 stycznia

II runda:
Kort 8, od godz. 1:00 czasu polskiego

Agnieszka Radwańska (Polska, 26)bilans: 1-0Łesia Curenko (Ukraina)
35 ranking 43
28 wiek 28
173/56 wzrost (cm)/waga (kg) 174/67
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Kraków miejsce zamieszkania Kijów
Tomasz Wiktorowski trener Dmytro Briczek
sezon 2018
5-2 (5-2) bilans roku (główny cykl) 5-2 (5-2)
ćwierćfinał w Sydney najlepszy wynik półfinał w Hobart
1-0 tie breaki 1-0
12 asy 16
26 870 zarobki ($) 23 977
kariera
2005 początek 2007
2 (2012) najwyżej w rankingu 29 (2017)
585-257 bilans zawodowy 354-237
20/8 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 3/0
27 226 155 zarobki ($) 2 639 388


Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Łesią Curenko (główny cykl)
:

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2012 Bruksela II runda Radwańska 6:1, 6:0
Źródło artykułu: