Ćwierćfinałowe zmagania w turnieju singla mężczyzn Australian Open 2017 zainaugurował pojedynek tenisistów, którzy właśnie na kortach Melbourne Park odnieśli pierwszy znaczący sukces w karierze. Naprzeciw siebie stanęli Stan Wawrinka, mistrz imprezy w Melbourne z 2014 roku, oraz Jo-Wilfried Tsonga - finalista sprzed dziewięciu lat.
Sympatycy tenisa wiele oczekiwali po tym starciu. I Wawrinka, i Tsonga to bowiem tenisiści potrafiący połączyć grę efektowną z efektywną. Jednak spotkanie zawiodło. W dużej mierze za sprawą Francuza, który zaprezentował się bardzo przeciętnie i na dłuższą metę nie był w stanie zagrozić przeciwnikowi.
W pierwszym secie obaj znakomicie serwowali. Returnujący nie mieli żadnej szansy na przełamanie i o wszystkim rozstrzygał tie break, w którym Wawrinka triumfował 7-2. Dla 31-latka z Lozanny była to piąta dodatkowa rozgrywka w Australian Open 2017 i piąta wygrana.
Mecz rozstrzygnął się w końcówce drugiej i na początku trzeciej odsłony. Wówczas Wawrinka zdobył sześć gemów z rzędu, trzykrotnie przełamując Tsongę. Tym samym objął prowadzenie 2-0 w setach i 3:0 w trzeciej odsłonie. Do zwycięstwa potrzebował tylko utrzymywania własnego podania. I to zrobił, choć w siódmym gemie musiał bronić break pointa.
- Cieszę się, że wygrałem w trzech setach. Początek był trudny, bo dobrze się znamy, ale zagrałem dobrze i wygrałem. Warunki nie były łatwe. Było wietrznie, a kort był bardzo szybki, dlatego ważna była odpowiednia praca na nogach - powiedział Szwajcar, który na 5-3 podwyższył bilans bezpośrednich konfrontacji z Tsongą.
Pojedynek trwał dwie godziny i kwadrans. W tym czasie Wawrinka zaserwował cztery asy, wywalczył trzy breaki, jeden raz dał się przełamać, zagrał 41 uderzeń kończących, popełnił 28 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 108 punktów, o 23 więcej od rywala. Tsondze natomiast zapisano siedem asów, 27 zagrań wygrywających i 37 pomyłek własnych.
Tym samym Wawrinka ósmy raz w karierze zameldował się w półfinale turnieju wielkoszlemowego, w tym trzeci raz z rzędu w Australian Open. Ze szwajcarskich tenisistów więcej występów w 1/2 finału w Wielkim Szlemie ma tylko Roger Federer (40).
O finał Australian Open 2017 Wawrinka zagra właśnie z Federerem albo z Mischą Zverevem.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
wtorek, 24 stycznia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) 7:6(2), 6:4, 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje