Finały ATP World Tour: Andy Murray wkracza do akcji. Interesujący mecz Stana Wawrinki z Keiem Nishikorim

Grupa A została w tym roku nazwana na cześć Johna McEnroe'a, trzykrotnego triumfatora turnieju Masters w singlu i siedmiokrotnego zwycięzcy w deblu. Co ciekawe trafili do niej tenisiści, którzy jak dotychczas nie dotarli jeszcze nawet do finału. W pierwszym pojedynku, po godz. 15:00 naszego czasu, zmierzą się Stan Wawrinka i Kei Nishikori.

Rozstawiony z "trójką" Szwajcar weźmie udział w londyńskich Finałach ATP World Tour po raz czwarty. W latach 2013-2015 regularnie dochodził do półfinału, lecz nie był w stanie zrobić kolejnego kroku. W obecnym sezonie "Stan" sięgnął na kortach US Open po trzecie wielkoszlemowe mistrzostwo. Wygrał również imprezy w Madrasie, Dubaju i Genewie oraz był w finale zawodów w Sankt Petersburgu. W sumie zwyciężył w 45 pojedynkach i doznał 16 porażek.

Nishikori zagra w Masters po raz trzeci. Najlepszy wynik, półfinał, osiągnął w hali O2 Arena w 2014 roku. W obecnym sezonie Japończyk wygrał tylko turniej w Memphis, ale ponadto był w finale imprez w Miami, Barcelonie, Toronto i Bazylei. Po raz trzeci w karierze dotarł do ćwierćfinału Australian Open i po raz drugi do półfinału US Open. Wielkoszlemowego mistrzostwa jeszcze się jednak nie doczekał. Jego tegoroczny bilans gier to 57-18.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: W Czarnogórze czeka nas młyn

[/color]

Pojedynek Wawrinki z Nishikorim zapowiada się bardzo interesująco ze względu na ich dotychczasową rywalizację. Z sześciu poprzednich starć czterokrotnie zwycięsko wychodził tenisista z Lozanny, ale w obecnym sezonie panowie spotkali się dwa razy i odnieśli po jednej wygranej. W Toronto lepszy był Japończyk. Miesiąc później Szwajcar wziął wielki rewanż w półfinale US Open, co parę dni później pozwoliło mu sięgnąć po trzecie wielkoszlemowe trofeum w karierze.

Bilans spotkań pomiędzy Stanem Wawrinką a Keiem Nishikorim (główny cykl):

Bogotą historię gier mają również Andy Murray i Marin Cilić, którzy po godz. 21:00 naszego czasu spotkają się w meczu dnia. Brytyjczyk, aktualny numer jeden światowych list, po raz dziewiąty zakwalifikował się do kończącego sezon turnieju Masters, lecz podobnie jak jego grupowi rywale nie zdołał jeszcze zameldować się w wielkim finale. Bliski tego był w 2008, 2010 i 2012 roku.

Murray dzięki ciężkiej pracy dokonał niemal niemożliwej rzeczy (przynajmniej tak się sprawy miały po zakończeniu Rolanda Garrosa) i wyprzedził w rankingu ATP Novaka Djokovicia. Brytyjczyk wygrał w tym roku turnieje w Rzymie, londyńskim Queen's Clubie i Wimbledonie, Pekinie, Szanghaju, Wiedniu i Paryżu. Po raz drugi z rzędu wywalczył złoty medal olimpijski w grze pojedynczej. Był także w finale Australian Open, Rolanda Garrosa oraz zawodów w Madrycie i Cincinnati. Jego bilans gier jest naprawdę imponujący i wynosi 73-9.

Cilić z kolei to jedyny singlista w Grupie A, który nie wygrał jeszcze meczu w Finałach ATP World Tour. W swoim debiucie w londyńskim turnieju, w 2014 roku, przegrał wszystkie pojedynki w fazie grupowej. Teraz Chorwat bardzo chce poprawić swój wynik i włączyć się do walki o półfinał. W obecnym sezonie zaskoczył wszystkich triumfem w Cincinnati (pierwszym w zawodach rangi ATP Masters 1000). Jego awans do kończącej sezon imprezy przypieczętowały tytuł w Bazylei oraz premierowe zwycięstwo nad Novakiem Djokoviciem w Paryżu. W tegorocznym głównym cyklu wygrał jak na razie 47 meczów i doznał 21 porażek.

Murray i Cilić zmierzą się ze sobą po raz 15. na światowych kortach (w 2011 roku nie doszło do skutku ich ćwierćfinałowe spotkanie na trawnikach Queen's Clubu - aktualny numer jeden światowych list otrzymał wtedy walkowera). Brytyjczyk wygrał 11 z 14 dotychczasowych pojedynków z Chorwatem, ale ich ostatnie starcie, w finale turnieju w Cincinnati, zapisał na swoje konto urodzony w Medziugorie tenisista.

Bilans spotkań pomiędzy Andym Murrayem a Marinem Ciliciem (główny cykl):

Na poniedziałek organizatorzy zaplanowali również do rozegrania pierwsze deblowe pojedynki w Grupie A, nazwanej na cześć Petera Fleminga i Johna McEnroe'a, siedmiokrotnych zwycięzców turnieju (1978-1984). Tylko jedna para z tej grupy, Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut, ma już na koncie wspólny występ w Finałach ATP World Tour. W 2015 roku Francuzi, którzy teraz starają się o miano najlepszego duetu na koniec sezonu (przeszkodzić im mogą Jamie Murray i Bruno Soares), wygrali tylko jeden mecz i nie awansowali do półfinału. O godz. 13:00 polskiego czasu ich przeciwnikami będą Raven Klaasen z RPA i Amerykanin Rajeev Ram.

Sesję wieczorną otworzy pojedynek z udziałem Feliciano Lopeza i Marka Lopeza. Drugi z Hiszpanów ma już na koncie triumf w Finałach ATP World Tour, gdyż w 2012 roku wygrał te zawody wspólnie z Marcelem Granollersem. Ich rywalami będą o godz. 19:00 Henri Kontinen i John Peers. Tenisista z Helsinek zapisze się w historii jako pierwszy Fin, który weźmie udział w imprezie kończącej sezon. Jego australijski partner grał już w Masters w zeszłym sezonie, lecz wspólnie z Jamiem Murrayem odpadł w fazie grupowej.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania) Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7,5 mln dolarów poniedziałek, 14 listopada

Plan gier 2. dnia Finałów ATP World Tour 2016:

od godz. 13:00 czasu polskiego Pierre-Hugues Herbert (Francja, 1) / Nicolas Mahut (Francja, 1) - Raven Klaasen (RPA, 7) / Rajeev Ram (USA, 7)

nie przed godz. 15:00 czasu polskiego Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Kei Nishikori (Japonia, 5)

nie przed godz. 19:00 czasu polskiego Feliciano Lopez (Hiszpania, 4) / Marc Lopez (Hiszpania, 4) - Henri Kontinen (Finlandia, 5) / John Peers (Australia, 5)

nie przed godz. 21:00 czasu polskiego Andy Murray (Wielka Brytania, 1) - Marin Cilić (Chorwacja, 7)

Wyniki i tabele Finałów ATP World Tour

[color=black]ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Nic się nie zepsuło

[/color]