Finały ATP World Tour: Udany rewanż Novaka Djokovicia, Serb z czwartym z rzędu tytułem w Masters

Novak Djoković zrewanżował się Rogerowi Federerowi za porażkę w fazie grupowej. W niedzielnym finale Serb wygrał 6:3, 6:4 i czwarty raz z rzędu triumfował w Finałach ATP World Tour. Czwarta wygrana w zawodach kończących sezon jest rekordem.

Po raz 16. w historii w finale Masters zmierzyli cię tenisiści, którzy grali ze sobą w fazie grupowej. Był to zarazem 44. pojedynek pomiędzy Rogerem Federerem a Novakiem Djokoviciem. W Finałach ATP World Tour zagrali ze sobą po raz piąty. Ubiegłoroczny finał, do którego również awansowali, nie odbył się z powodu kontuzji Szwajcara.

Niedzielny mecz obaj rozpoczęli niepewnie i popełniali sporo błędów. W gemie otwarcia Federer trzy razy trafił w siatkę, co dało break pointa Djokoviciowi, ale Serb nie wykorzystał szansy, psując return. W drugim natomiast przed okazją na przełamanie stanął Szwajcar, lecz pomylił się z forhendu.

Szybkie przełamanie wisiało w powietrzu i nastąpiło w gemie numer trzy. Djoković najpierw popisał się przepiękną bekhendową wrzutką, a przy break poincie Federer trafił forhendem w siatkę. Tym samym lider rankingu ATP ustawił mecz pod swoje dyktando, ale musiał mieć się na baczności, bo Federer robił wszystko, by odrobić stratę. Mógł tego dokonać w szóstym gemie, ale znów zabrakło mu zimnej krwi.

Djoković nie chciał czekać na zakończenie seta przy własnym podaniu. W dziewiątym gemie, w którym Federer serwował, by przedłużyć swoje nadzieje, Serb wypracował dwie piłki setowe. Pierwszą szwajcarski Maestro obronił świetną ofensywną akcją. Przy drugiej znów ruszył do przodu, ale tym razem nie był skuteczny.

Drugi set przebiegał spokojnie, aż do ósmego gema. Wówczas Federer stanął pod ścianą. Przegrywał 0-40 i gdyby został przełamany, Djoković serwowałby po zwycięstwo. Ale Maestro zademonstrował swój geniusz. Zdobył pięć kolejnych punktów i utrzymał podanie, oddalając zagrożenie. Jak się okazało, tylko na chwilę...

W następnym gemie serwisowym Federer ponownie znalazł się pod presją. Przegrywał 0-30, a następnie 15-40, co oznaczało dwa meczbole dla Djokovicia. Tym razem arcymistrz z Bazylei nie obronił się. Co więcej, zakończył pojedynek najgorzej jak tylko można - przy piłce meczowej dla rywala popełnił podwójny błąd serwisowy.

Dzięki temu Djoković zamknął swój najlepszy sezon 11. tytułem. Serb został pierwszym tenisistą w historii, który cztery razy z rzędu zwyciężył w Finałach ATP World Tour. Łącznie w Masters triumfował pięciokrotnie (sezony 2008 i 2012-15). Wygrał również 59. zawodowy turniej w karierze oraz wyrównał bilans konfrontacji z Federerem na 22-22.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
niedziela, 22 listopada

finał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Roger Federer (Szwajcaria, 3) 6:3, 6:4

Wyniki i tabele Finałów ATP World Tour

Komentarze (67)
avatar
Grzegorz Filipowicz
23.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdanie " ...Czwarta wygrana w zawodach kończących sezon jest rekordem..." jest nieprawdą. ROGER FEDERER WYGRAŁ 6 RAZY. ATP World Tour Finals (lata 2003, 2004, 2006, 2007, 2010, 2011) Czytaj całość
lelou
22.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ehh czyli to prawda, mecze są ustawiane : < 
fan kajmana
22.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sukcesy Belindy? Weź daj sobie siana z tą Belindą, i tak wszyscy wiedzą, że jesteś kajmanem wielkim fanem Maestro. 
bajeczny
22.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nawierzchnia jaka jest, każdy widzi, więc pomysł Rafaela Nadala z cykliczną zmianą nawierzchni finałów ATP wcale nie należy do kategorii science fiction. Wciskanie hard courtów wszędzie jest ni Czytaj całość
avatar
Zartanxxx
22.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Murray to poziom Berdycha a Nadal chyba już nie wróci. Roger gdyby miał te 30 lat pewnie i deklasowałby dalej. Wawrinka to gracz dwóch szlemów a o reszcie nie ma co pisać więc albo faktycznie k Czytaj całość