Andy Murray przygotowuje się na Puchar Davisa. Brytyjczyczy z obsesją zwycięstwa

Po porażce z Novakiem Djokoviciem w finale turnieju ATP w Paryżu, Andy Murray przygotowuje się do Pucharu Davisa. Brytyjczycy ostatni raz wygrali to trofeum w 1936 roku!

Szkot, który początkowo deklarował, że odpocznie w walce z Belgią o Puchar Davisa, zmienił swoje zdanie i wzmocnił reprezentację Wielkiej Brytanii. W dniach 27-29 listopada powalczy na korcie ziemnym w Gandawie o trofeum, na które Brytyjczycy czekają prawie 80 lat! Wcześniej zobaczymy go na londyńskim turnieju Masters w hali O2. Co kuriozalne, tenisista przygotowuje się do tego wydarzenia trenując na mączce. - Wiem, to dziwne. 15 listopada będę rywalizował na twardym korcie, a ostatnie dni spędzam wyłącznie na korcie ziemnym. Ale cóż, taki mam plan - powiedział Andy Murray.

- Staram się jakoś pogodzić te dwa turnieje. Wiem, że niezwykle ważna jest rywalizacja w Londynie, ale też walka o Puchar Davisa. Ostatnio zmagam się z bólem pleców, ale będę gotowy na 100 proc. na walkę o zwycięstwa - zapewnił numer 2 światowego rankingu ATP. Dla Murraya starcia w hali O2 będą bardzo ważne. Udział w tym turnieju zapowiedziało ośmiu najlepszych tenisistów świata.

- Jeśli jednak coś się stanie w Londynie i zdrowie zawiedzie, zrezygnuję z udziału w finale Pucharu Davisa - zadeklarował Murray.

Komentarze (0)