Puchar Davisa: Murray i Tomic zwieńczyli dzieło. Wielka Brytania i Australia w ćwierćfinale

Andy Murray wygrał czwartą grę w rywalizacji Brytyjczyków z Amerykanami i wprowadził swoją reprezentację do ćwierćfinału Pucharu Davisa. Bohaterem Australii został Bernard Tomic.

Pierwszy raz w historii 115-letniej rywalizacji Wielkiej Brytanii z USA w Pucharze Davisa Brytyjczycy dwa lata pod rząd okazali się lepsi od rywali zza Wielkiej Wody. Wyspiarze, którzy przed rokiem ograli Amerykanów w San Diego, w ten weekend powtórzyli to osiągnięcie w Glasgow, a decydujący punkt zdobył Andy Murray, pokonując w trzech setach Johna Isnera.
[ad=rectangle]
Murray, który w niedzielnym pojedynku znakomicie serwował (posłał 16 asów, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 87 proc. rozegranych punktów i ani razu nie został przełamany), największe problemy miał w partii otwarcia, a wygrał ją w tie breaku, broniąc dwóch setboli. W drugiej odsłonie Brytyjczyk zanotował przełamanie i zwyciężył 6:3, a w trzeciej znów okazał się lepszy w rozgrywce tie breakowej. - To wspaniałe uczucie. W imieniu całego zespołu chcę podziękować kibicom za wsparcie, chyba nigdy nie grałem przy tak wspaniałym dopingu. Ta wygrana jest wspólnym wysiłkiem całego zespołu - powiedział 27-latek z Dunblane.

Rywalizacji ostatecznie zakończyła się wynikiem 3-2 dla Wielkiej Brytanii. W piątej grze punkt dla Amerykanów zdobył Donald Young, ponieważ jego rywal, James Ward, skreczował na początku drugiego seta. W ćwierćfinale Pucharu Davisa tenisiści z Wysp zagrają z Francją.

Trójkolorowi walczyli na wyjeździe z Niemcami i awans do 1/4 finału zapewnili sobie już po sobotnim deblu. W niedzielę niemieccy kibice w końcu mieli chwile radości, bo oba single padły łupem reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów. Najpierw Philipp Kohlschreiber pokonał Gillesa Simona, a następnie Jan-Lennard Struff zastępującego Gaela Monfilsa Nicolasa Mahuta.

Po raz pierwszy od 2006 roku w najlepszej ósemce tenisowych reprezentacji świata znalazła się Australia. Tenisiści z Antypodów wygrali wyjazdową potyczkę z Czechami, mistrzami Pucharu Davisa z lat 2012-13, a decydujący punkt zdobył Bernard Tomic, który wygrał 7:6(4), 6:3, 7:6(5) z Lukasem Rosolem. - Byłem dobrze dysponowany i grałem konsekwentnie. Jestem bardzo zadowolony z tego rezultatu. Ten weekend jest dla nas niesamowity, ale już myślimy o kolejnym wyzwaniu i wiemy, że następny mecz nie będzie dla nas łatwy - mówił 22-letni rezydent Monte Carlo.

W piątej grze, która już nie mogła odmienić losów tej konfrontacji, debiutujący w czeskiej kadrze i zastępujący Jiříego Veselý'ego Jan Mertl wygrał 6:3, 6:2 z Samem Grothem, który wystąpił w miejsce Thanasiego Kokkinakisa. W lipcowym ćwierćfinale podopieczni Wally'ego Masura, dla którego był to debiut w roli kapitana reprezentacji Australii, u siebie podejmą Kazachstan.

Serbowie zakończyli rywalizację z Chorwatami wygrywając wszystkie pięć gier. W niedzielę Filip Krajinović, który wyszedł na kort zamiast Novaka Djokovicia, wygrał 6:4, 6:2 z grającym za Bornę Coricia Franko Skugorem, a wynik na 5-0 ustalił Viktor Troicki, ogrywając Mate Delicia.

Niemcy - Francja 2:3, Fraport Arena, Frankfurt nad Menem (Niemcy), kort twardy w hali

Gra 1.: Jan-Lennard Struff - Gilles Simon 6:7(4), 6:2, 6:7(1), 2:6, 8:10
Gra 2.: Philipp Kohlschreiber - Gaël Monfils 4:6, 5:7, 6:7(4)
Gra 3.: Benjamin Becker / Andre Begemann - Julien Benneteau / Nicolas Mahut 4:6, 3:6, 2:6
Gra 4.: Philipp Kohlschreiber - Gilles Simon 7:6(5), 6:4
Gra 5.: Jan-Lennard Struff - Nicolas Mahut 7:6(6), 6:3

Wielka Brytania - USA 3:2, Emirates Arena, Glasgow (Wielka Brytania), kort twardy w hali

Gra 1.: Andy Murray - Donald Young 6:1, 6:1, 4:6, 6:2
Gra 2.: James Ward - John Isner 6:7(4), 5:7, 6:3, 7:6(3), 15:13
Gra 3.: Dominic Inglot / Jamie Murray - Bob Bryan / Mike Bryan 3:6, 2:6, 6:3, 7:6(8), 7:9
Gra 4.: Andy Murray - John Isner 7:6(4), 6:3, 7:6(4)
Gra 5.: James Ward - Donald Young 7:5, 0:1 i krecz

Serbia - Chorwacja 5:0, Kraljevo Sports Centre, Kraljevo (Serbia), kort twardy w hali

Gra 1.: Novak Djoković - Mate Delić 6:3, 6:2, 6:4
Gra 2.: Viktor Troicki - Borna Corić 4:6, 1:6, 6:3, 6:2, 6:1
Gra 3.: Novak Djoković / Nenad Zimonjić - Marin Draganja / Franko Škugor 6:3, 6:4, 6:1
Gra 4.: Filip Krajinović - Franko Škugor 6:4, 6:2
Gra 5.: Viktor Troicki - Mate Delić 6:4, 6:3

Czechy - Australia 2:3, Cez Arena, Ostrawa (Czechy), kort twardy w hali

Gra 1.
: Lukáš Rosol - Thanasi Kokkinakis 6:4, 6:2, 5:7, 5:7, 3:6
Gra 2.: Jiří Veselý - Bernard Tomic 4:6, 3:6, 6:7(5)
Gra 3.: Jiří Veselý / Adam Pavlásek - Sam Groth / Lleyton Hewitt 1:6, 7:6(2), 3:6, 7:6(4), 6:2
Gra 4.: Lukáš Rosol - Bernard Tomic 6:7(4), 3:6, 6:7(5)
Gra 5.: Jan Mertl - Sam Groth 6:3, 6:2

Komentarze (6)
avatar
WTA-man
8.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2x3 z rzędu plus co najmniej 2 pojedyncze, szkoda chłopaka 
avatar
FanRadwana
8.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
7:6(4) 7:6(5) 5:7 5:7 15:13 Mayer po 6 godzinach i 42 minutach. Ja pierniczę! 
avatar
FanRadwana
8.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ile Souza obronił już tych meczboli? Dziesięć? 
avatar
ALLEZ Charlie
8.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co tam Wielka Brytania, co tam USA. Wielkie rzeczy dzieją sie gdzie indziej . Minęło 6 godz i 20 minut a ten cholerny pojedynek Souzy z Mayerem w meczu Brazylia-Argentyna nadal trwa! Jest piąt Czytaj całość
avatar
WTA-man
8.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyczyn Warda nie poszedł na marne.
C'mon Souza !