WTA Acapulco: Maria Szarapowa w ćwierćfinale, Sara Errani rozbita przez Monicę Puig

Maria Szarapowa pokonała Marianę Duque i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA International rozgrywanego na kortach twardych w Acapulco.

Maria Szarapowa (WTA 2) w tym sezonie doznała jednej porażki, w finale Australian Open z Sereną Williams. Sezon rozpoczęła od zdobycia tytułu w Brisbane. Na początku lutego poprowadziła Rosję do zwycięstwa nad Polską w I rundzie Grupy Światowej Pucharu Federacji. W środę wiceliderka rankingu pokonała 6:1, 6:2 Marianę Duque (WTA 139) i awansowała do ćwierćfinału turnieju w Acapulco. Bilans jej tegorocznych meczów to teraz 14-1.
[ad=rectangle]
W ciągu 68 minut gry Szarapowa zgarnęła 19 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz 16 z 24 przy drugim serwisie rywalki. Duque popełniła pięć podwójnych błędów. Trzy lata temu Kolumbijka doszła w Acapulco do ćwierćfinału (w latach 2001-2013 turniej ten rozgrywany był na korcie ziemnym). Pod koniec 2013 roku znalazła się ona na najwyższym w karierze 90. miejscu w rankingu. Jedyny do tej pory tytuł w głównym cyklu 25-latka z Bogoty wywalczyła pięć lat temu w swoim rodzinnym mieście.

- Celem jest poprawiać się w miarę trwania turnieju - powiedziała Szarapowa. - Przedwczoraj w moim pierwszym meczu musiałam dokonać małych zmian w mojej grze, ale dzisiaj czułam się lepiej. Końcówka była trochę trudna, dwa razy dałam się przełamać, ale ogólnie jestem bardzo zadowolona ze sposobu, w jaki dzisiaj grałam. Rosjanka występuje w 19. w karierze turnieju rangi International i osiągnęła 18. ćwierćfinał. Jedynie w Tokio (Japan Open) 13 lat temu odpadła wcześniej. Przegrała wtedy w I rundzie z Emmanuelle Gagliardi i był to jej drugi występ w głównym cyklu (debiutowała w marcu 2002 roku w Indian Wells, gdzie w II rundzie przegrała z Monicą Seles).

Kolejną rywalką Szarapowej będzie Magdalena Rybarikova (WTA 50), która w 44 minuty rozbiła 6:0, 6:2 kwalifikantkę Elenę Bogdan (WTA 527). Słowaczka zaserwowała siedem asów oraz zdobyła 28 z 30 punktów w swoich gemach serwisowych. Nie broniła ani jednego break pointa, a sama wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie Rumunki. 26-latka z Bratysławy awansowała do pierwszego ćwierćfinału od września 2014 roku (Seul). Z Szarapową zmierzy się ona po raz pierwszy.

Po wygraniu sześciu spotkań z rzędu porażki doznała Sara Errani (WTA 12). Włoszka, która w ubiegłym tygodniu zdobyła tytuł w Rio de Janeiro, urwała zaledwie dwa gemy Monice Puig (WTA 51). W trwającym 68 minut spotkaniu Portorykanka obroniła siedem z ośmiu break pointów oraz zdobyła 28 z 42 punktów w gemach serwisowych rywalki. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. Dwa lata temu w I rundzie Wimbledonu również lepsza była Puig.

O drugi półfinał w sezonie (po Pattaya City) Portorykanka zagra z Sesil Karatanczewą (WTA 153), która wygrała 6:1, 6:4 z Kiki Bertens (WTA 73). Bułgarka wykorzystała pięć z siedmiu break pointów oraz zdobyła 25 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Było to drugie spotkanie obu tenisistek w Acapulco. W 2012 roku zmierzyły się w kwalifikacjach i również górą była Karatanczewa (w tie breaku III seta).

Caroline Garcia (WTA 30) pokonała 6:2, 6:3 Bethanie Mattek-Sands (WTA 206). W II secie Francuzka wróciła z 0:2. Mogła przegrywać 0:3, ale w trzecim gemie obroniła break pointa. 21-latka z Lyonu awansowała do pierwszego ćwierćfinału od września 2014 roku (Wuhan). Kolejną jej rywalką będzie Mirjana Lucić-Baroni (WTA 70), która wygrała 6:7(5), 6:3, 7:5 z Marią-Teresą Torro-Flor (WTA 87) po dwóch godzinach i 11 minutach walki. Chorwatka popełniła dziewięć podwójnych błędów, z czego sześć w I secie, ale też zaserwowała 10 asów.

Timea Bacsinszky (WTA 37) pokonała 6:2, 7:6(4) Łesię Curenko (WTA 92) po godzinie i 41 minutach. W II secie Szwajcarka prowadziła 5:2, ale przegrała trzy gemy z rzędu, marnując pięć piłek meczowych. W tie breaku przypieczętowała awans do drugiego ćwierćfinału w sezonie (finał w Shenzhen). Kolejną jej rywalką będzie Johanna Larsson (WTA 56), która oddała trzy gemy Aleksandrze Krunić (WTA 79). Szwedka w 2011 roku doszła w Acapulco do półfinału. Z Bacsinszky spotka się ona po raz drugi w tym miesiącu. W Pucharze Federacji w Helsingborgu górą była Szwajcarka.

Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 25 lutego

II runda gry pojedynczej:

Maria Szarapowa (Rosja, 1) - Mariana Duque (Kolumbia, LL) 6:1, 6:2
Caroline Garcia (Francja, 3) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:2, 6:3
Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 5) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:2, 7:6(4)
Mónica Puig (Portoryko) - Sara Errani (Włochy, 2) 6:1, 6:1
Johanna Larsson (Szwecja) - Aleksandra Krunić (Serbia) 6:1, 6:2
Mirjana Lučić-Baroni (Chorwacja) - María-Teresa Torró-Flor (Hiszpania) 6:7(5), 6:3, 7:5
Magdaléna Rybáriková (Słowacja) - Elena Bogdan (Rumunia, Q) 6:0, 6:2
Sesil Karatanczewa (Bułgaria, LL) - Kiki Bertens (Holandia) 6:1, 6:4

Komentarze (3)
avatar
tenistom
26.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Monika! Moja sympatia się odradza 
avatar
princ3
26.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygłupów Dimitrova w tym sezonie ciąg dalszy... Mecz zagrał tragicznie. 
avatar
Fanka Rogera
26.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W turnieju panów niespodzianka : Dimitrov nie obroni tytułu ...