WTA Miami: Martina Hingis zagra o pierwsze trofeum po siedmiu latach

Martina Hingis, była liderka rankingu singlistek i deblistek, awansowała wspólnie z Sabiną Lisicką do finału debla turnieju WTA w Miami. Dla Szwajcarki będzie to pierwszy mecz o tytuł od 2007 roku.

W środę Martina Hingis i Sabina Lisicka obroniły siedem piłek meczowych i po mistrzowskim tie breaku zwyciężyły Anabel Medinę i Jarosławę Szwiedową. W piątek na drodze Szwajcarki i będącej pod jej trenerską opieką reprezentantki Niemiec stanęły oznaczone numerem piątym Cara Black i Sania Mirza. Hingis i Lisicka po 69 minutach zwyciężyły 6:3, 6:4 i to one zagrają o triumf w turnieju Sony Open Tennis.

Cały pojedynek był bardzo zacięty, a serwis nie był najmocniejszą stroną żadnej z par. W premierowej odsłonie Black i Mirza nie utrzymały własnego podania aż czterokrotnie i były w stanie odpowiedzieć zaledwie dwoma breakami. Druga partia przebiegała początkowo pod dyktando hindusko-zimbabwejskiej pary, lecz Szwajcarka i jej partnerka wygrały cztery gemy z rzędu, wieńcząc przy drugiej okazji cały pojedynek.

Dla Hingis będzie to pierwszy finał w głównym cyklu od marca 2007 roku, kiedy to wspólnie z Marią Kirilenko wygrała turniej w katarskiej Ad-Dausze. 33-letnia obecnie Szwajcarka ma na swoim koncie 37 tytułów w grze podwójnej (w tym dziewięć wielkoszlemowych), a w singlu zwyciężała łącznie 43 razy (pięciokrotnie w Wielkim Szlemie). Partnerująca jej Lisicka zdobyła jak na razie trzy trofea w singlu i dwa w deblu.

Finałowymi przeciwniczkami grających w Miami z dziką kartą Hingis i Lisickiej będą w niedzielę rozstawione z numerem drugim Rosjanki Jekaterina Makarowa i Jelena Wiesnina, które w piątek pokonały 7:5, 7:5 oznaczone "ósemką" Amerykanki Raquel Kops-Jones i Abigail Spears.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (5)
avatar
Landon
29.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zarówno Agnieszka jak i Martina uwielbiają turniej w Tokio, ja również uwielbiam ten turniej - ich wspólny debel właśnie tam byłby cudowny. :-) 
avatar
Gringox8x
28.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
juz niedlugo gazety beda pisaly ze mlodziutka i skromniutka zawsze placzonca lisicki ,stala sie cpunka i wulagrna dziewucha i to ja u boku hingis spotka !!!!!!!!! a wtedy beda jaja:D 
avatar
Mind Control
28.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ktos wie jak Martina zapatruje się na singla? Malo realne ale.... 
avatar
Pottermaniack
28.03.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Brawo Martina, brawo Sabina! Hingis 2.0 wygrała Miami w 2011 roku, co na to pierwotna wersja? ;)