ATP Tokio: Tsonga ograł przyjaciela, Almagro lepszy od Beckera

Jo-Wilfried Tsonga pokonał w dwóch setach Gaela Monfilsa i awansował do II rundy turnieju ATP World Tour 500 rozgrywanego w Tokio. W ślady Francuza poszedł również w poniedziałek Nicolas Almagro.

Organizatorzy japońskich zawodów zaplanowali na poniedziałek cztery pojedynki turnieju singla i wszystkie te spotkania rozstrzygnięte zostały w dwóch setach. W meczu dnia: rozstawiony z numerem drugim Jo-Wilfried Tsonga pokonał 6:3, 7:6(8) Gaela Monfilsa, odnosząc czwarte zwycięstwo nad swoim rodakiem w piątym starciu między nimi.

Pojedynek reprezentantów Trójkolorowych trwał nieco ponad sześć kwadransów, a notowany na ósmym miejscu w rankingu ATP Tsonga ani razu nie musiał bronić się przed stratą podania. O losach premierowej odsłony przesądziła strata serwisu przez Monfilsa już w drugim gemie. W następnej partii obaj panowie dobrze podawali i dopiero w tie breaku Tsonga wykorzystał czwartego meczbola, by zwieńczyć cały pojedynek. Kolejnym rywalem najlepszego obecnie z Francuzów będzie albo Japończyk Yuichi Sugita, albo Chorwat Ivan Dodig.

W poniedziałek jako pierwszy awans do II rundy wywalczył Nicolás Almagro. Rozstawiony z numerem szóstym Hiszpan ani razu nie dał sobie odebrać podania (jedynego break pointa w całym spotkaniu miał w czwartym gemie premierowego seta 28-latek z Półwyspu Iberyjskiego) i po dwóch tie breakach zwyciężył 7:6(4), 7:6(3) Benjamina Beckera, który w finale eliminacji ograł Michała Przysiężnego. Pochodzący z Murcji tenisista odniósł drugą w karierze wygraną nad starszym od siebie o cztery lata Niemcem, dzięki czemu powalczy o ćwierćfinał z Ryanem Harrisonem lub Horacio Zeballosem.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Z turniejem pożegnał się również drugi z reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów, Daniel Brands. 26-letni Niemiec uległ po zaledwie 53 minutach 3:6, 1:6 Ukraińcowi Ołeksandrowi Dołgopołowi. W ostatnich meczu poniedziałkowej sesji: Jarkko Nieminen wziął rewanż za porażkę w finale tegorocznych zawodów w Düsseldorfie i pokonał 7:6(4), 6:1 Juana Monaco, choć w pierwszym secie przegrywał już 1:4.

We wtorek w japońskiej stolicy rozegranych zostanie 11 spotkań I rundy singla. Jako ostatni do rywalizacji w Tokio przystąpią dopiero w środę Milos Raonić i Go Soeda. Kanadyjczyk to świeżo upieczony triumfator zawodów w Bangkoku.

Rakuten Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,297 mln dolarów
poniedziałek, 30 września

I runda gry pojedynczej:

Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 2) - Gaël Monfils (Francja) 6:3, 7:6(8)
Nicolás Almagro (Hiszpania, 6) - Benjamin Becker (Niemcy, Q) 7:6(4), 7:6(3)
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina) - Daniel Brands (Niemcy) 6:3, 6:1
Jarkko Nieminen (Finlandia) - Juan Mónaco (Argentyna) 7:6(4), 6:1

Komentarze (3)
avatar
Fabulous_Killjoy
30.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jo-Wilfried ♥ Za Gaelem również przepadam, ale bardzo mi brakowało Tsongi. Fajnie, że znów wygrywa. 
Armandoł
30.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tsonga - Monfils, tam musiały się dziać kosmiczne rzeczy. :D 
avatar
Nik_a
30.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Jo :D