ATP Sankt Petersburg: Ramos pokonany, Przysiężny przerwał czarną serię

Michał Przysiężny przerwał serię porażek poniesionych w głównym cyklu męskich rozgrywek i w meczu I rundy turnieju ATP w Sankt Petersburgu wygrał w trzech setach z Hiszpanem Albertem Ramosem.

Na wygrany mecz w głównym cyklu męskich rozgrywek (turnieje rangi ATP World Tour, Wielkie Szlemy i Puchar Davisa) Michał Przysiężny czekał ponad dwa miesiące. 10 lipca, w II rundzie imprezy w Newport, Polak poradził sobie z Rajeevem Ramem i od tej pory poniósł pięć porażek z kolei. Wprawdzie wygrał w I rundzie Challengera w St.Remy, ale turnieje challengerowe nie są zaliczane do głównego cyklu.

Czarną serię Przysiężnemu udało się przerwać w Sankt Petersburgu. W premierowym pojedynku St.Petersburg Open, 29-letni głogowianin po trzysetowej batalii okazał się lepszy od Alberta Ramosa.

Jednak starcie z Hiszpanem długo nie układało się po myśli naszego reprezentanta. Popularny Ołówek oddał podanie w pierwszym i ostatnim gemie premierowej partii, która została wygrana przez Ramosa 6:3.

Polak stopniowo jednak przejmował inicjatywę na placu gry i drugi set padł jego łupem. Przysiężny dwukrotnie przełamał rywala, sam jeden raz oddał serwis, zwyciężając w tej odsłonie 6:4.

Set trzeci doskonale ułożył się dla 29-latka z Głogowa. Przysiężny już w pierwszym gemie mógł uzyskać breaka, lecz Ramos oddalił piłkę na przełamanie, ale w trzecim gemie Hiszpan był już bezradny. Po obronie break pointów w szóstym gemie, Polak wyszedł na prowadzenie 4:2 i był o krok od zwycięstwa.

Lecz Ramos nie zamierzał się poddawać. Tenisista z Barcelony robił wszystko, aby odrobić stratę, jednakże jego starania szły na marne. Przysiężny w ósmym gemie znów udanie przeszedł próbę charakteru, broniąc kolejnych dwóch piłek przełamanie, a w maratońskim, dziewiątym gemie zakończył cały mecz już za pierwszą piłką meczową.

W trwającym dwie godziny i sześć minut spotkaniu głogowianin posłał sześć asów, popełnił cztery podwójne błędy serwisowe, trzy razy stracił własne podanie, sam wykorzystał cztery z ośmiu szans na przełamanie i łącznie zdobył dziewięć punktów więcej od rywala.

W walce o drugi w sezonie awans do ćwierćfinału, Przysiężny zagra z najwyżej rozstawionym tenisistą, ubiegłorocznym finalistą Fabio Fogninim, który w I rundzie wygrał z brytyjskim kwalifikantem, Dominikiem Inglotem.

St.Petersburg Open, Sankt Petersburg (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 445,7 tys. dolarów
środa, 18 września

I runda gry pojedynczej:

Michał Przysiężny (Polska) - Albert Ramos (Hiszpania) 3:6, 6:4, 6:3

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Komentarze (29)
avatar
ExpertOfTennis
18.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamery* 
avatar
ExpertOfTennis
18.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znalazłem,że gra 2.mecz ba korcie nr.1 
avatar
ExpertOfTennis
18.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Armandoł zmienił avka-wrócił do swojego idolka,Brytolka :) 
Armandoł
18.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jakby tak pokonał Fogniniego... uczyniłby ten turniej lepszym. :) Włoch pod dachem nie powinien być takim zagrożeniem, jak na mączce i chyba tylko ranking stawia go w tym meczu jako faworyta. 
avatar
crzyjk
18.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chyba najbardziej udana reklama ;)
http://www.sportowefakty.pl/kibice/zdjecia/1191/zdjecia-z-kokpitu/43