Uczestniczki Mistrzostw WTA: Kolejny przystanek Szarapowej na nowym etapie

Dla Szarapowej to zdecydowanie najlepszy sezon na nowym etapie kariery rozpoczętym po powrocie po kontuzji barku, z powodu której na przełomie 2008 i 2009 roku pauzowała przez dziewięć miesięcy. Rosjanka wywalczyła trzy tytuły na najbardziej nielubianej przez siebie czerwonej mączce. Wygrywając Rolanda Garrosa skompletowała osobistego Wielkiego Szlema - wcześniej triumfowała w Wimbledonie 2004, US Open 2006 i Australian Open 2008. - To najbardziej niewiarygodne uczucie. Jestem tak szczęśliwa, że aż nie wiem co powiedzieć. Pracowałam na to bardzo ciężko i sporo mi zajęło, aby dojść do tego etapu i jeszcze więcej, by tutaj zwyciężyć. Jest tyle ciężkich dni, gdy masz ochotę dać sobie spokój, ale tego nie robisz. Dojść do tego etapu ponownie to jak odbyć podróż - mówiła Rosjanka. W ten sposób została 10. w historii tenisistką, która może się pochwalić wygraniem każdej lewy Wielkiego Szlema - po Maureen Connolly, Doris Hart, Shirley Fry, Margaret Court,  Billie Jean King, Chris Evert, Martinie Navratilovej, Steffi Graf i Serenie Williams. Pozostałe tegoroczne wyniki byłej liderki rankingu w Wielkim Szlemie to finał Australian Open, IV runda Wimbledonu i półfinał US Open.

[nextpage]

Poza Rolandem Garrosem Szarapowa wygrała jeszcze turniej w Stuttgarcie oraz obroniła tytuł w Rzymie i w swoim dorobku ma teraz sześć triumfów na kortach ziemnych. - Nie mam nic przeciwko deszczowi - tak naprawdę to go lubię - mówiła po pełnym zwrotów akcji, granym przy siąpiącym deszczu finale w Rzymie z Na Li, w którym wróciła z 4:6, 0:4. - Kiedyś deszcz pomógł mi wygrać Wimbledon - zaczęło padać, kiedy przegrywałam w półfinale z Lindsay Davenport. Byłam już całkiem blisko rezerwowania biletu do domu, jednak gdy wróciłyśmy na kort udało mi się odwrócić losy meczu. Dziś, gdy wróciłyśmy do gry kort był mokry, ale sędzia powiedział, że decyzja należy do nas i obie chciałyśmy kontynuować mecz. Szarapowa w tym sezonie wystąpiła w ośmiu finałach, a w całej karierze w 45 i w swojej kolekcji ma 27 trofeów.

Finały roku 2012:

[nextpage]Szarapowa w olimpijskim debiucie doszła w Londynie do finału, w którym urwała tylko jednego gema Serenie Williams. Rosjanka mimo finałowej klęski nie ukrywała radości: - Srebrny medal bardzo wiele dla mnie znaczy. Zawsze jest to rozczarowanie, gdy się przegrywa w finale, ale zdobycie medalu w moich pierwszych igrzyskach olimpijskich to wspaniałe uczucie. Bez wątpienia spróbuję ponownie w Rio de Janeiro. Pragnę złotego medalu!

Do Mistrzostw WTA mieszkająca w Bradenton na Florydzie 25-latka przystąpi z bilansem tegorocznych spotkań 56-10. Więcej meczów od Rosjanki wygrały tylko Wiktoria Azarenka (67), Andżelika Kerber (60) i Agnieszka Radwańska (57). Szarapowa wystąpiła w 13 turniejach - w dziewięciu doszła co najmniej do półfinału, a po pierwszym meczu nie odpadła ani razu. W tym sezonie z pozostałymi uczestniczkami kończącej sezon imprezy grała 19 razy i była lepsza w 11 przypadkach - cztery razy przegrała z samą Azarenką, dwa razy z Sereną oraz po razie z Radwańską i Kerber. Bilans jej spotkań z pozostałą siódemką, która zagra w Stambule (23-28 października), w całej karierze to 29-25.
[nextpage]

- Cieszę się, że wrócę do Stambułu - powiedziała Rosjanka. - Ten rok jest dla mnie naprawdę wyjątkowy - wygrałam Rolanda Garrosa kompletując mojego zawodowego Szlema, na chwilę wróciłam na pierwsze miejsce w rankingu i oczywiście zabrałam do domu srebrny medal z londyńskich igrzysk. To będzie wspaniałe zakończenie sezonu w Turcji. Rok temu dostałyśmy od fanów niewiarygodnie wsparcie - nie mogę się doczekać, aby ponownie tam rywalizować z najlepszymi tenisistkami świata.

Szarapowa w elitarnym turnieju dla ośmiu najlepszych singlistek sezonu zagra po raz szósty. Jedyny raz triumfowała w nim w debiucie w 2004 roku, gdy w Los Angeles wygrała cztery z pięciu meczów, w tym w finale z Sereną Williams. Rok później w półfinale uległa Amelie Mauresmo, a po przeniesieniu turnieju do Madrytu zanotowała półfinał i finał (2006, 2007 - w obu przypadkach przegrała z Justine Henin). Po czterech latach przeżyła w Stambule katastrofę - po przegraniu meczów z Samanthą Stosur i Na Li wycofała się z powodu kontuzji kostki i jedyny raz nie wyszła z grupy mistrzowskiej imprezy.

Historia występów w Mistrzostwach WTA: