ITF Bydgoszcz: Chadaj i Przysiężny w ćwierćfinale po bratobójczej walce

Adam Chadaj i Michał Przysiężny zostali pierwszymi ćwierćfinalistami turnieju rangi ITF rozgrywanego w Bydgoszczy. W czwartek dołączyć do nich będą mogli również czterej kolejni reprezentanci Polski.

W środę odbyły się pierwsze spotkania II rundy singla rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju Bydgoszcz Centrum Cup. Awans do kolejnej fazy wywalczyło dwóch reprezentantów Polski, którzy o ćwierćfinał musieli powalczyć ze swoimi rodakami. Rozstawiony z numerem drugim Michał Przysiężny pewnie pokonał 6:3, 6:2 Wojciecha Lutkowskiego. Obaj panowie do głównej drabinki singla dostali się poprzez kwalifikacje, a w I rundzie okazali się lepsi od dwóch innych polskich tenisistów. 28-letni głogowianin, aktualnie trzecia rakieta kraju, był jednak w środę zbyt mocnym rywalem dla Lutkowskiego i to on w piątek powalczy z Yannikiem Reuterem o singlowy półfinał. Oznaczony numerem piątym Belg zwyciężył w II rundzie 7:5, 6:3 hinduskiego kwalifikanta - Prajnesha Gunneswarana.

Drugim Polakiem, który w środę uzyskał przepustkę do ćwierćfinału, został dość niespodziewanie Adam Chadaj. 28-letni warszawianin pokonał 7:5, 6:2 rozstawionego z numerem ósmym Andrieja Kapasia. Obaj panowie znają się bardzo dobrze z zawodowych kortów, bowiem razem dwukrotnie sięgali po mistrzowskie tytuły w grze podwójnej imprez rangi ITF. W jedynym wcześniej rozegranym między nimi spotkaniu singlowym, podczas zeszłorocznego turnieju w Olsztynie, górą po kreczu rywala był Kapaś. 23-latek nie powtórzył jednak w Bydgoszczy tamtego zwycięstwa i do ćwierćfinału awansował Chadaj. Przeciwnikiem warszawianina będzie niezwykle utalentowany Jiří Veselý, triumfator juniorskiego Australian Open 2011. Oznaczony numerem czwartym 19-letni Czech pokonał w II rundzie 3:6, 6:1, 7:5 Ukraińca Artema Smirnowa.

Po rozegraniu pojedynków singlowych, w środę odbyły się również ćwierćfinały gry podwójnej. Awans do kolejnej fazy wywalczyły wszystkie rozstawione duety, dzięki czemu w czwartek dojdzie do polskiego meczu, którego stawką będzie finał bydgoskiej imprezy. Najwyżej rozstawieni w turniejowej drabince Marcin Gawron i Andriej Kapaś stracili w środę znów tylko trzy gemy i teraz na ich drodze staną Grzegorz Panfil oraz Michał Przysiężny. W dolnej części drabinki nie powiodło się parze Igor Bujdo i Mateusz Szmigiel oraz występującemu wspólnie z chilijskim partnerem Adamowi Chadajowi.

Na czwartek organizatorzy zaplanowali dokończenie II rundy gier singlowych, w których zaprezentuje się czterech kolejnych reprezentantów Polski. Po południu rozegrane zostaną także półfinały debla.

Bydgoszcz Centrum Cup, Bydgoszcz (Polska)
ITF Men's Circuit, kort ziemny, pula nagród 15 tys. dol.

II runda gry pojedynczej:

czwartek, 16 sierpnia

Dušan Lojda (Czechy, 1) - Rafał Teurer (Polska, Q)
Marcin Gawron (Polska, 3) - Andrej Wasilewski (Białoruś)
Grzegorz Panfil (Polska, 6) - Jewgienij Karłowski (Rosja)
Arthur de Greef (Belgia, 7) - Piotr Gadomski (Polska)

środa, 15 sierpnia

Michał Przysiężny (Polska, 2/Q) - Wojciech Lutkowski (Polska, Q) 6:3, 6:2
Jiří Veselý (Czechy, 4) - Artem Smirnow (Ukraina) 3:6, 6:1, 7:5
Yannik Reuter (Belgia, 5) - Prajnesh Gunneswaran (Indie, Q) 7:5, 6:3
Adam Chadaj (Polska) - Andriej Kapaś (Polska, 8) 7:5, 6:2

półfinał gry podwójnej:

czwartek, 16 sierpnia

Marcin Gawron (Polska, 1) / Andriej Kapaś (Polska, 1) - Grzegorz Panfil (Polska, 4) / Michał Przysiężny (Polska, 4)

Ruben Gonzales (Filipiny, 2) / Chris Letcher (Australia, 2) - Artem Smirnow (Ukraina, 3) / Andrej Wasilewski (Białoruś, 3)

ćwierćfinał gry podwójnej:

środa, 15 sierpnia

Marcin Gawron (Polska, 1) / Andriej Kapaś (Polska, 1) - Bogdan Dzudzewicz (Polska) / Adam Mlazga (Polska) 6:2, 6:1

Ruben Gonzales (Filipiny, 2) / Chris Letcher (Australia, 2) - Adam Chadaj (Polska) / Laslo Urrutia Fuentes (Chile) 6:3, 6:2

Artem Smirnow (Ukraina, 3) / Andrej Wasilewski (Białoruś, 3) - Igor Bujdo (Polska) / Mateusz Szmigiel (Polska) 6:3, 7:5

Grzegorz Panfil (Polska, 4) / Michał Przysiężny (Polska, 4) - Bartłomiej Dąbrowski (Polska) / Adam Majchrowicz (Polska) 6:3, 6:4

Komentarze (0)